100, 32 i 433 te trzy liczby były eksponowane na środowej (18 sierpnia) konferencji wynikowej KGHM Polska Miedź, na której członkowie zarządu miedziowego koncernu skomentowali wyniki za pierwsze półrocze br.
100 odnosiło się do wzrostu o 100 proc. EBITDA do poziomu 5 313 mln zł. O 32 proc. wzrosły w okresie styczeń-czerwiec przychody Grupy KGHM. Wyniosły one 14 506 mln zł. 433 proc. było natomiast związane z zyskiem spółki. W porównaniu z pierwszym półroczem 2020 r. wzrósł on właśnie w takim stopniu. W okresie styczeń-czerwiec br. wyniósł on 3 723 mln zł.
- Sprzyjały nam ceny miedzi, nie mogę temu zaprzeczyć. To był pierwszy rok, kiedy wiatr wiał nam w plecy, a nie w twarz – przyznał prezes Marcin Chludziński. Dodał, że za wyniki stoją nie tylko ceny, ale także szereg działań i inicjatyw realizowanych w spółce.
Prezes zwrócił uwagę na zagraniczne aktywa koncernu.
- To pierwszy rok, kiedy pieniądze płyną z Chile do Polski, a nie na odwrót. Wróciło już ok. 500 mln zł z Sierra Gorda do Polski. W tym roku mamy zaplanowane kolejne kwoty – poinformował Chludziński.
- To się stało później niż planowano (zwrot środków z Chile – red.), ale trzy lata pracy dały efekty – powiedział prezes. Dodał, że w Chile przede wszystkim postawiono na procesy optymalizacyjne i w ten sposób tworzyć wartość i zwiększać dostępność tych aktywów.
Sytuacje Sierra Gordy skomentował także wiceprezes ds. aktywów zagranicznych Paweł Gruza.
- To wynik dobrego zarządzania kopalnią, jak i zakładem przeróbczym, jak i dobrymi stosunkami ze związkami zawodowymi. Zawarte porozumienia umożliwiły nam spokojną produkcje – powiedział Gruza, który odniósł się też do środków, które z Ameryki Południowej płyną do kraju.
- W zeszłym roku udało się zatrzymać zasilanie aktywów zagranicznych finansowaniem z Polski. W tym roku dzięki „wsparciu” sytuacji makroekonomicznej mogliśmy obrócić ten wektor w stronę Polski – przyznał.
Prezes Chludziński zapowiedział także aktualizację strategii. Propozycje mają zostać przedstawione we wrześniu.
- Jeśli w nic fundamentalnego na świecie się nie zmieni to najbliższe lata na świecie to będą lata miedzi i srebra. Aby z tego skorzystać spółka musi się transformować – przyznał szef KGHM. Dodał, że KGHM jest zainteresowany w zakresie energetyki małymi reaktorami jądrowymi, wodorem czy off-shorem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.