Piątkowa, 13 sierpnia, sesja na warszawskiej giełdzie przebiegała przez dużą część dnia pod znakiem niewielkiej realizacji zysków, ale w samej końcówce główne indeksy wyszły na plus. WIG ósmy dzień z rzędu ustanowił historyczne maksimum, a WIG20 jest na najwyższym poziomie od 52 tygodni.
Mieliśmy dzisiaj wzrosty i udane zamknięcie tygodnia, ale to, co może zastanawiać, to niskie obroty. Jeśli zbliżą się one w okolice 1 mld zł dziennie to będzie weryfikacja i pewne „sprawdzam” obecnych wzrostów i rekordów. W przypadku WIG20 istotne jest dzisiejsze zamknięcie powyżej poziomu 2.300 punktów, gdyż do tej pory indeks oscylował wokół między 2.190 a 2.290 pkt., mamy więc nieśmiałą próbę wybicia górą z konsolidacji - powiedział dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities Sobiesław Kozłowski.
Zwraca on uwagę, że na giełdzie utrzymują się wzrosty, chociaż na horyzoncie nie brakuje czynników ryzyka.
Wkraczamy w bardziej intensywny okres publikacji wyników i one mogą być przybliżeniem co do sentymentu do poszczególnych sektorów. To, co w średnim terminie do końca sierpnia może wpływać na nastroje inwestorów, to też konferencja w Jackson Hole w dniach 26-28 sierpnia, czyli spotkanie szefów banków centralnych. Być może pojawią się tam sygnały co do potencjalnej normalizacji polityki Fed. Takie są oczekiwania, pytanie czy zostaną one spełnione - powiedział Kozłowski.
Do tego zachowanie USD będzie miało istotny wpływ na sentyment do rynków wschodzących i do surowców. Sierpień, wrzesień czy październik to też miesiące, kiedy większą uwagę inwestorzy będą zwracać w kwestii liczby nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Prognozy np. w Niemczech wskazują na potencjalny wzrost liczby zakażeń, z drugiej strony zobaczymy, jaki będzie efekt szczepień - dodał dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.