- W kolejnych dniach notowania EUR/PLN nie powinny podlegać dużym zmianom - powiedział PAP Biznes analityk rynków finansowych Banku Millennium Mateusz Sutowicz. Jak wskazał, obserwowany od tygodni trend wzrostowy rentowności będzie kontynuowany, choć w tym tygodniu nie powinien się nasilać.
- Dzisiejsza sesja przynosi, co prawda, umocnienie złotego do euro, jednak wahania nie są duże, w granicach 1,5 gr. Obecny ruch spadkowy traktuje jako lekkie odreagowanie tego co działo się w piątek gdy złoty dostał solidnie w kość i stracił na wartości kilka groszy. Zakładamy, że podobny obraz notowań, opierający się na niewielkich zmianach będzie widoczny w całym tygodniu - powiedział Mateusz Sutowicz.
Analityk wskazał, że utrzymaniu notowań w trendzie bocznym w tym tygodniu będzie sprzyjało ubogie kalendarium danych makroekonomicznych. Według niego najbliższe istotne dane z rynku lokalnego zostaną opublikowane w piątek. Będą to PKB w II kw., wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2021 r. oraz miesięczny bilans płatniczy.
- Sentyment pozostaje umiarkowanie niesprzyjający w szczególności dla złotego z uwagi na lokalne czynniki ryzyka, które ciążą złotemu. Zakładamy, że eurozłoty będzie pozostawał w okolicach poziomu 4,56 przez cały tydzień z niewielkim pasmem odchyleń. Z jednej strony nie widzimy argumentów, by dojść do bariery 4,60 ze względu na coraz mocniej akcentowaną możliwość podwyżek stóp procentowych w Polsce w tym roku. Z drugiej strony wciąż utrzymują się czynniki lokalne związane z krajowym planem odbudowy, które nie pozwolą na silniejsza zniżkę eurozłotego- dodał.
W poniedziałek EUR/PLN zniżkował o 0,2 proc. do 4,565. USD/PLN spadał o 0,15 proc. do 3,885. Kurs EUR/USD pozostawał blisko punktu odniesienia w okolicy 1,176.
RYNEK DŁUGU
- Od pewnego czasu na rynku rysuje się trend wzrostu dochodowości, i o ile w przypadku krótkiego końca krzywej ma on swoje umocowanie w nasileniu się oczekiwań na podwyżki stóp procentowych, to długi koniec pozostaje pod dominującym wpływem rynków bazowych, a przede wszystkim wzrostów na rynku amerykańskim. Oczekujemy, że te trendy będą kontynuowane, chociaż w tym tygodniu raczej nie będą się nasilać i zmiany nie powinny być duże - powiedział Mateusz Sutowicz.
W poniedziałek rentowności 10-latek rosły o 1,5 pb do 1,778 proc.
- Poniedziałkowa sesja na krajowym rynku długu nie należy do najbardziej emocjonujących. Zakres wahań jest stosunkowo niewielki, ale niewielkie są też zmiany na rynkach bazowych, pod wpływem których znajdujemy się ostatnich dniach - wskazał.
Zdaniem analityka, charakter zaplanowanych na piątek odczytów makroekonomicznych został już zdyskontowany przez rynek.
Odczyt PKB może nieco ruszyć rynkiem, pamiętajmy jednak, że cały scenariusz zakładający normalizację polityki pieniężnej oparty jest już na dyskontowaniu dobrych danych PKB za II kw. i wysokiej inflacji. Dlatego dopiero solidne zaskoczenia mogą wywołać jakąś reakcję. Ja uważam jednak, że te dane są już zdyskontowane - powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.