Wielkie spoilery, buczące wydechy, oślepiające ksenony – to tylko część gadżetów jakimi coraz częściej straszą nas na drogach, przerabiane przez domorosłych tuningowców, samochody.
Szeroko pojmowany tuning od lat coraz mocniej zadomawia się w naszym kraju. Spróbujmy zatem poszukać odpowiedzi na pytania: które przeróbki mają sens, a które nie mają go ani trochę, no i... czy wszystkie są bezpieczne?
Szybcy, wściekli i...bezradni
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Artykuł ten po części jest słuszny. Nie zgadzam się jednak z tym ze ze złomu nie można zrobić dzieła sztuki można przeobrazić kopciuszka w królewnę.