W tym przypadku rolą państwa powinno być również wsparcie działań innowacyjnych oraz restrukturyzacyjnych, które pozwolą naszym firmom, także tym okołogórniczym, uczestniczyć w tych kontraktach.
- Czy w ramach systemu wsparcia powstanie jakiś osobny fundusz, z którego firmy okołogórnicze będą mogły skorzystać?
- Już teraz mamy cały szereg środków, które są przeznaczone na restrukturyzację oraz różnego rodzaju programy wsparcia pozostające w gestii rządu oraz instytucji powołanych przez rząd, takich jak np. Polski Fundusz Rozwoju, Polska Agencja Inwestycji i Handlu czy Bank Gospodarstwa Krajowego. Na to wszystko nakładają się ogromne środki w Krajowym Planie Odbudowy oraz odpryskowe fundusze w dyspozycji Brukseli, które zostały już przydzielone Polsce, tj. Fundusz Sprawiedliwej Transformacji.
My te środki musimy teraz po pierwsze zidentyfikować, w następnej kolejności ewentualnie dopracować przepisy, tak żeby finalnie zaadresować je do potrzeb firm z sektora okołogórniczego. Oczywiście warta rozważenia jest propozycja zintegrowania tych środków. Tutaj jeszcze jedna ważna uwaga. Te pieniądze nie mają służyć ratowaniu sytuacji finansowej firm, ale być bodźcem rozwojowym. Dlatego firmy muszą mieć bardzo dobrze przygotowany biznesplan i pomysł, a w zamian dostaną przysłowiową wędkę, a nie rybę.
- Czy rozmowy dotyczące systemu wsparcia zakończy podpisanie umowy lub przygotowanie innego aktu prawnego, który będzie regulował zasady pomocy dla sektora?
- Na pewno powinniśmy zebrać wszystkie uzgodnienia poczynione z partnerami i interesariuszami rozmów w pakiet propozycji. Natomiast nie wydaje mi się, żeby musiało to przyjąć postać jakiejś odrębnej umowy. Tym bardziej, że umowa społeczna, która dotyczy również branży okołogórniczej, została już zawarta. Nie wydaje mi się również konieczne procedowanie tego wszystkiego w kolejny program rządowy, bo to bardzo czasochłonny proces.
- Jak długo potrwają rozmowy i kiedy system wsparcia mógłby wejść w życie?
- Planuję, że program wsparcia powinien zostać przygotowany najpóźniej do końca roku, tak żeby można było rozpocząć jego realizację od 1 stycznia 2022 r. Zdaję sobie sprawę z tego, że rozmowy nie będą łatwe, ale dialog jest tutaj kluczową sprawą. Bez porozumienia z firmami okołogórniczymi, interesariuszami lokalnymi (w tym związkami zawodowymi) rząd nic nie zrobi.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.