Podczas konferencji Śląski Ład Mariusz Wielkopolan, wiceprezes JSW Innowacje SA przedstawił projekt, który może zrewolucjonizować problem rewitalizacji hałd. Nowe miejsca pracy, gospodarka obiegu zamkniętego i ekologia – projekt, w którym uczestniczy m.in. JSW Innowacje, doskonale wpisuje w rządowe plany sprawiedliwej transformacji energetycznej – napisała w serwisie informacyjnym europosłanka Izabela Kloc.
JSW Innowacje razem z Głównym Instytutem Górnictwa, Instytutem Chemicznym Przeróbki Węgla oraz Instytutem Techniki Górniczej KOMAG opracowały wdrożeniową koncepcję zagospodarowania hałd pogórniczych do celów ekonomicznych, środowiskowych i społecznych. Mowa o czystym powietrzu, czystej energii i gospodarce obiegu zamkniętego z produkcją wodoru lub metanu.
Produkcji węgla zawsze towarzyszyła skała płonna, którą składowano na hałdach. Razem z nią trafia tam od kilku do kilkunastu procent węgla, który także stawał się niewykorzystanym „odpadem”.
Na Śląsku jest ponad 150 hałd, które mocno wpływają na środowisko. Jednym z najważniejszych problemów jest palący się latami węgiel. Proces ten jest źródłem emisji dwutlenku węgla. Hałdy „produkują” też pył zawieszony, których według Światowej Organizacja Zdrowia jest jednym z największych zagrożeń atmosferycznych wpływających na zdrowie człowieka.
Hałdy mocno wpływają także na zanieczyszczenie wód powierzchniowych i podziemnych. Trwale degradują okoliczne tereny. Szkodliwe związki chemiczne jak siarkowodory, węglowodory, amoniaki oraz gazy cieplarniane, to wszystko wpływa na człowieka, środowisko, zwierzęta, generalnie na całą przyrodę otaczającą hałdy.
- Nasz projekt doskonale wpisuje się w sprawiedliwą transformację obszarów pogórniczych. Mówimy nie tylko o rewitalizacji kopalń i terenów pokopalnianych, ale także o rozwoju nowych technologii – wyjaśnił Mariusz Wielkopolan.
Na czym polega ta koncepcja? Z hałdy zostanie odseparowany węgiel, który nie trafi do energetyki konwencjonalnej, ale zostanie poddany zgazowaniu, dzięki czemu uzyskany zostanie wodór i gaz syntezowy. Wodór zostanie zmagazynowany i przeznaczony do zasilania transportu publicznego. Z kolei na zagospodarowywanych terenach hałdy zbudowana zostanie gigantyczne farma fotowoltaiczne.
- Nowe miejsca pracy, gospodarka obiegu zamkniętego i ekologia – to są kluczowe sprawy w naszym projekcie – wyjaśniał wiceprezes JSW Innowacje. - Chciałbym podkreślić, że nie mówimy o koncepcji, którą będziemy dopiero badać i analizować. Jesteśmy na etapie wdrożeniowym. Gdyby przyjąć dziesięciostopniową skalę gotowości, to jesteśmy na poziomie 8-9. Badaliśmy hałdę o tonażu około 40 mln t. Takich i podobnych hałd jest na Śląsku ponad 150. Mają różne powierzchnie - od 50 do nawet 200 ha. Rozmawialiśmy również z Agencją Rozwoju Przemysłu, która wskazała, aby w tym procesie skupić się głównie na wodorze. Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że jest plan, aby na Śląsku powstała dolina wodorowa. Dla nas jest to znakomita informacja, ponieważ idealnie wstrzelimy się z naszym projektem w rządowe programy - dodaje.
Z hałdy, która jest brana pod uwagę, można uzyskać ok. 27 t wodoru rocznie. To pozwoli zaopatrzyć w ekologiczne paliwo 2000 autobusów komunikacji publicznej w śląskiej aglomeracji.
- Przy realizacji naszego projektu powstanie wiele nowych miejsc pracy, ponieważ jest to proces zaplanowany na około 20 lat – stwierdza - Mariusz Wielkopolan.
I co jest ważne – ten projekt może być implementowany, multiplikowany na inne hałdy i nie trzeba w nim nic zmieniać, ponieważ jest to proces powtarzalny.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.