Według GlobalData – czołowej firmy zajmującej się analizą danych i konsultingiem – kryzys związany z pandemią nie odbił się znacząco na energetyce jądrowej. Jest to m.in. związane ze specyfiką jej działania. Bardziej jednak odczuły go kopalnie wydobywające uran.
– Trzeba też zwrócić uwagę, że tankowanie reaktorów odbywa się co 12-18 miesięcy. Natomiast elektrownie konwencjonalne wymagają stałych dostaw i tu mogły pojawić się pewne ograniczenia – wskazuje Vinneth Bajaj, analityk ds. górnictwa w GlobalData.
Agencja zwraca też uwagę, że Stany Zjednoczone rozważają obecnie wydłużenie okresu eksploatacji swoich siłowni jądrowych nawet o 100 lat. Natomiast Unia Europejska, a ponadto Chiny, Japonia i Korea Południowa zmieniły zapisy swoich polityk klimatycznych wskazując na wzrost popytu na energię jądrową i zmniejszenie udziału węgla w miksie energetycznym.
Kluczowy dla realizacji programów atomowych jest uran. Prognozuje się, że jego globalna produkcja w 2021 roku wzrośnie o 3,1 proc. i wyniesie 51,2 tys. t. Wpływ na to będzie mieć wznowienie produkcji m.in. w kopalni Cigar Lake w Kanadzie i innych zakładach wydobywczych, których prace zawieszono w 2020 r.
W Kazachstanie – według prognoz – wzrost wyniesie ponad 15 proc., a w Rosji ponad 5 proc. Na drugim biegunie znajduje się natomiast Australia. Na antypodach produkcja uranu ma spaść o ponad 21 proc. Głównym powodem jest tu zamknięcie kopalni Ranger.
– Globalna produkcja uranu była w ostatnich latach ograniczona, głównie z powodu spowolnienia rynku. Na to dodatkowo wpłynęła pandemia COVID-19 z początku 2020 r. W rzeczywistości globalna produkcja spadła o 9,2 proc. do 49,7 tys. t w 2020 r. Największe spadki zaobserwowano w Kanadzie (43,9 proc.) i Kazachstanie (14,6 proc.). Na świecie prawie 60 proc. uranu pochodzi właśnie z tych dwóch krajów – komentuje Vinneth Bajaj.
W Kazachstanie pierwsze restrykcje związane z epidemią pojawiły się w kwietniu 2020 r. Wówczas na cztery miesiące ograniczono produkcję we wszystkich kopalniach uranu. Ograniczenia wprowadzono także w Australii, Namibii i Republice Południowej Afryki. Obostrzenia w tych krajach były jednak łagodzone z końcem trzeciego kwartału ub.r. i tym samym kopalnie wznawiały działalność.
– Oczekuje się, że globalna produkcja uranu będzie rosła w latach 2021-2025 średnio o 6,2 proc. W skali roku, by osiągnąć poziom 65,2 tys. t w 2025 r., Kazachstan, który posiada jedne z największych na świecie złóż uranu, będzie nadal liderem w zakresie dostaw w okresie najbliższych kilku lat – wskazuje Vinneth Bajaj.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.