- Wprowadzając zmiany, nie można wylać dziecka z kąpielą. Proponuję utrzymanie systemu opustów dla osób inwestujących jednocześnie w fotowoltaikę i pompy ciepła - deklaruje Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik premiera ds. programu Czyste powietrze w środowej, 16 czerwca, Rzeczpospolitej.
Pełnomocnik premiera ds. programu Czyste powietrze w rozmowie z Rzeczospolitą odniósł się do proponowanej przez resort klimatu likwidacji systemu opustów dla nowych właścicieli paneli słonecznych, dzięki któremu - jak pisze gazeta - prosumenci mogą odzyskać do 80 proc. wyprodukowanej energii.
Nie mam wątpliwości, że jakaś zmiana systemu musiała nastąpić. System opustów sprawił, że prosumenci traktowali krajową sieć energetyczną jako darmowy magazyn energii, a dystrybutorzy prądu mieli narastający problem z okresowym bilansowaniem nadwyżek energii. Tak więc zmiana jest konieczna - wskazał.
Dodał, że u podstaw proponowanych przepisów stoi słuszna idea zwiększenia autokonsumpcji energii przez gospodarstwa domowe, zmiana nawyków korzystania z prądu, np. poprzez włączanie pralki czy zmywarki w godzinach tzw. piku, a także rozwój magazynów energii czy tworzenie różnych form współpracy, takich jak spółdzielnie energetyczne. - Oczywiste jest natomiast, że nie można przy tym wylać dziecka z kąpielą - podkreślił.
Zapytany, czy nie obawia się, że zmiana zablokuje dalszy rozwój przydomowej fotowoltaiki, co przełoży się na zmniejszenie zainteresowania instalacją pomp ciepła, odpowiedział, że o temat wart uwagi.
- W ostatnim czasie 20 proc. beneficjentów programu Czyste powietrze decydowało się zamienić stary piec węglowy na pompę ciepła. To ważny element walki o poprawę jakości powietrza w naszym kraju. A wiadomo, że inwestycja w pompy ciepła jest najkorzystniejsza, gdy gospodarstwo domowe ma tani prąd z własnej instalacji fotowoltaicznej. Dlatego zaproponowałem, by system opustów pozostawić dla tych osób, które zdecydują się jednocześnie na instalację paneli słonecznych i pompy ciepła. Taki duet to najczystsze źródło energii i ciepła dostępne dziś na polskim rynku - podkreślił Orzeł.
Dodał, że podobnie jak w przypadku paneli fotowoltaicznych, także pompy ciepła będą coraz tańsze i dostępne dla cor- Dlatego będę zabiegał w resorcie klimatu, a potem w parlamencie, by zmiany systemu rozliczeń prosumentów ominęły osoby inwestujące także w najczystsze źródło ciepła. Mam tutaj sojusznika w postaci byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz - powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.