Nowelizację Prawa geologicznego i górniczego w zakresie porządkującym kwestię ustalania świadczeń emerytalnych górników, w tym przede wszystkim kopalń węgla brunatnego, zapowiedział we wtorek wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.
Jak zaznaczył, to jego wspólna inicjatywa z wiceministrem rodziny i polityki społecznej Stanisławem Szwedem, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertrudą Uścińską, a także z przedstawicielami strony społecznej i pracodawców.
Podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. sprawiedliwej transformacji wiceminister Soboń był pytany m.in. o kwestie związane z emeryturami górników kopalń brunatnego i różnymi interpretacjami w zakresie określania należnych im świadczeń przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Jak mówił poseł Tomasz Nowak (PO), emeryci górniczy z kopalń węgla brunatnego często nie są uznawani przez ZUS za świadczeniobiorców, którym należne są emerytury górnicze, o pracowali w kolejach górniczych czy warsztatach górniczych.
Oni mieli cały czas świadomość, że będą mogli odejść na emerytury górnicze, a potem muszą zabiegać o to w sądzie, gdyż np. nie ma w ustawie definicji odkrywki. To rzeczy, które dotąd nie mają rozwiązania - zaznaczył Nowak.
Jak przyznał w odpowiedzi Soboń, sprawa ta niepokoi zarówno stronę społeczną, jak i pracodawców, ponieważ Polska Grupa Górnicza chciałaby być pracodawcą gwarantującym pracownikowi, że składając jego dokumenty otrzyma on świadczenie emerytalne w odpowiedniej wysokości i w odpowiednich zasadach. Takiej pewności pracodawca również nie ma - przyznał.
A więc jest to wspólny interes tak pracodawców, jak i pracowników, aby tak te przepisy zdefiniować i tę kwestię raz na zawsze wyjaśnić. - Dlatego podjąłem inicjatywę, wspólnie z ministrem Szwedem, prezes ZUS, stroną społeczną i pracodawcami - pracujemy nad definicją odkrywki, definicją przodka i zakresem rozporządzenia, aby to było raz na zawsze jasne - powiedział wiceminister.
Taka zmiana ustawy Prawo geologiczne i górnicze będzie przeze mnie przygotowana - zadeklarował wiceszef resortu aktywów państwowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bielszok ty za to dorobisz w rpa powodzenia
Tego w wykopie można nazwać polgornikiem bo co to za górnik co przez osiem godzin niebo widzi. Ale niech tam . A le pozostali to taki sam pracownik co ogrodnik , rolnik, mechanik więc żadnych preferencji z karty górnika . Są zwykłymi pracownikami i nie powinni mieć żadnych przywilejów. To samo dotyczy dołowych tylko solowym przywilej a pozostałym pasożytom żerujących na pracy prawdziwych górnikach to figa a nie przywileje.
Jak mnie śmieszy ten waszplacz wy byście chcieli 25 lat nakneflu przeleżeć ,a potem jeszcze 4 tys emerytury dostawać ,powinni podwyższyć przynajmniej do 30 lat ,albo obniżyć emerytury do góra 2000
Jezeli unia nie klepnie im tego co zawarte w umowie społecznej to jedynym wyjsciem jest zlikwidowanie odrabinia L4 i wojska zeby zredukowac zaloge mogac w ten sposób alokowac pracowników z likwidowanaych kopaln
Odrabianie wojska niech zlikwidują, jest sprzeczne z obowiązującą ustawą z 1967r !
I chorobowego!!!!!!!
O pracownikach przeróbki mechanicznej węgla oczywiście zapomnieli , oni się nie liczą , niech robią do śmierci tak ich ta władza traktuje
Zlikwidowac odrabianie krwiodawstwa!