Na reformie podatków skorzysta ponad 18 mln podatników, w tym ponad 90 proc. emerytów, 68 proc. osób zatrudnionych na umowie o pracę i 40 proc. osób prowadzący działalność gospodarczą - powiedział w sobotę wiceminister finansów Jan Sarnowski komentując założenia programu Polski Ład.
W sobotę zaprezentowano przygotowany przez Zjednoczoną Prawicę program Polski Ład. Zawiera on m.in. propozycję zmian w podatkach, w tym podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł.
Dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku, osoby zarabiające najniższą krajową i aż 2/3 emerytów przestaną płacić podatki. Na reformie skorzysta ponad 18 mln podatników w tym ponad 90 proc. emerytów, 68 proc. osób zatrudnionych na umowie o pracę i 40 proc. osób prowadzący działalność gospodarczą - powiedział Jan Sarnowski, wiceminister podatków.
Podkreślił, że rekordowa w historii Polski kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł to europejski poziom, porównywalny z tym osiąganym w Niemczech czy we Francji.
- Od 2022 roku będzie 10 razy wyższa niż jeszcze cztery lata temu. Firmy zyskają to, na czym im zależy, czyli niższe koszty zatrudnienia pracowników. Skorzystają też sami pracownicy, bo zapłacą niższy podatek - dodał.
Kolejna zaplanowana w programie Polski Ład zmiana to podniesienie progu podatkowego, po przekroczeniu którego podatnicy zaczynają płacić 32-proc. podatek. Obecnie ten próg wynosi 85,5 tys. zł, a według Polskiego Ładu ma zostać podniesiony do 120 tys. zł.
Zdaniem wiceministra w Polsce podatki relatywnie wysoko obciążają niskie płace, a nisko płace wysokie.
- Na tle innych krajów Europy relacja ta jest jedną z najmniej sprawiedliwych. Zmiany proponowane w ramach Polskiego Ładu zmierzają do zapewnienia podatkowego fair play. Dlatego proponujemy znaczne podniesienie kwoty wolnej od podatku. Zyska na nim aż 18 mln osób. Skorzysta także biznes, bo zmniejszą się koszty zatrudnienia pracowników. Zaoszczędzą osoby zarabiające do 6 tys. zł. Zadbaliśmy też o klasę średnią. Wyższy podatek pojawi się dopiero u pracowników zarabiających ponad 11 tys. zł miesięcznie - powiedział Sarnowski.
Jednym ze skutków zmian w podatkach ma być zwiększenie umowy o pracę jako formy zatrudnienia. Tym samym program ma doprowadzić do spadku atrakcyjności tzw. umów śmieciowych dla pracodawców.
- Ważnym efektem zmian będzie wzrost atrakcyjności umowy o pracę. W ten sposób wypychanie pracowników na umowy śmieciowe po prostu przestanie się opłacać. Jest to szczególnie ważne dla osób, które zakładają rodziny i potrzebują bezpiecznych form zatrudnienia - stwierdził wiceminister finansów.
Dodał, że po pandemii spodziewane jest silne odbicie gospodarcze, na którym mogą skorzystać także polskie firmy.
- Szansą na to może być przenoszenie produkcji do Polski - podkreślił.
- Świat szuka wzmocnienia, stabilizacji, pewności i niezawodności, a wielki światowy biznes - produkcji przemysłowej w niedalekiej odległości od konsumenta, czyli krótkich i niezawodnych łańcuchów dostaw. Z kolei Zachodnia Europa potrzebuje bliskiego, silnego produkcyjnego zaplecza. Przenoszenie produkcji z dalekiego wschodu to wielka szansa dla polskiej gospodarki. Aby z niej skorzystać, polskie firmy potrzebują doinwestowania, kapitału, nowoczesnych rozwiązań technologicznych, innowacyjnych projektów a także przyjaznej przedsiębiorcom atmosfery oraz konkurencyjnej polityki fiskalnej - powiedział Jan Sarnowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.