- Polska w kwestii transformacji energetycznej idzie własną drogą - zapewnił w Wiadomościach TVP1 wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Negocjując w Brukseli, nie ulegajmy religii klimatycznej - apelował szef śląsko-dąbrowskiej S Dominik Kolorz.
Związkowcy i przedstawiciele rządu parafowali w środę, 28 kwietnia, w Katowicach umowę społeczną, zakładającą wygaszenie kopalń węgla energetycznego do 2049 r., pomoc publiczną dla górnictwa w tym okresie, osłony socjalne dla górników i mechanizmy wsparcia transformacji Śląska. Podpisanie umowy zaplanowano na maj.
Parafowanie negocjowanego od kilku miesięcy tekstu umowy otwiera drogę do rozpoczęcia procesu jej prenotyfikacji, a później notyfikacji w Komisji Europejskiej. Wejście porozumienia w życie zależy od zgody Komisji na pomoc publiczną dla kopalń - m.in. dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych oraz finansowanie osłon socjalnych dla górników - urlopów przedemerytalnych (płatnych w wysokości 80 proc. wynagrodzenia) i 120-tysięcznych odpraw pieniężnych.
Dominik Kolorz i Artur Soboń byli w środę wieczorem gośćmi Wiadomości, podsumowując parafowane w Katowicach porozumienie.
- Bardzo mocno apeluję, panie ministrze - nie ulegajmy religii klimatycznej - wezwał w kontekście negocjacji z KE przewodniczący śląsko-dąbrowskiej S Dominik Kolorz.
- Polska idzie własną drogą, ma swoją specyfikę, Komisja Europejska to wie. Dzisiaj polska energetyka jest wciąż oparta na węglu. Wszystkie regulacje i rynek powodują, że ten sposób produkcji energii jest coraz mniej konkurencyjny, ale musimy budować nowe źródła zasilania, ale też zapewnić bezpieczny proces wychodzenia z węgla, rozłożyć go w czasie, zrealizować nowe projekty inwestycyjne na Śląsku, aby powstawały nowe biznesy. Mamy pełną determinację, żeby to zrobić; mam nadzieję, że cały czas w dialogu, w zgodzie - powiedział wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń - główny negocjator umowy ze strony rządowej.
- Mieliśmy po drugiej stronie twardego partnera. Udało nam się dojść do porozumienia, które jest naszym wspólnym sukcesem. To jest dobre porozumienie, umowa społeczna dotycząca wygaszania produkcji i objęcia tego procesu pomocą publiczną, ale to jest też umowa dotycząca transformacji całego woj. śląskiego, terenów pogórniczych - dodał Soboń.
- To są też instrumenty wsparcia dla samorządów i firm okołogórniczych. To jest naprawdę kompleksowy dokument, który zawiera także wskazania inwestycyjne na przyszłość w zakresie tzw. czystych technologii węglowych, pokazuje naszą ścieżkę transformacyjną górnictwa węgla kamiennego na dziesięciolecia. Najtrudniejsze teraz to przekonać do tego dokumentu opinię publiczną w Polsce, przekonać Komisję Europejską, parlament, stworzyć dobre prawo, zapewnić finansowanie, ale to wszystko jesteśmy gotowi realizować - podkreślił wiceminister.
Wskazał, że obie strony umówiły się w środę na pewną drogę.
- To droga, którą myśmy jako rząd Mateusza Morawieckiego zaproponowali. Nikt nie zaproponował alternatywnej drogi, bo ta jest jedyną drogą do tego, by górnictwo węgla kamiennego mogło przejść sprawiedliwą, rozłożoną w czasie transformację - dodał.
Dominik Kolorz oświadczył, że postawa polskiego rządu wobec polityki klimatycznej nie jest do końca jasna.
- Dwa lata temu słyszeliśmy zupełnie inne zapewnienia na temat tego, jak Śląsk, górnictwo, energetyka na węglu ma wyglądać, że Polska jako państwo suwerenne będzie szła w tym „zielonym szaleństwie” normalnym torem. Teraz chyba za pieniądze z KPO Polska chce przyśpieszyć jak UE. Ta dzisiejsza umowa pokazuje, że nie stać nas na bezinwazyjne przyśpieszenie polityki klimatycznej - powiedział.
- Podczas negocjacji z Komisją Europejską bardzo dużo będzie zależeć od determinacji strony polskiej. Mamy zapewnienia ze strony ministra Sobonia i premiera Morawieckiego, że będą tak negocjować, by wszystkich punktów dotrzymać. Mamy nadzieję, że tak będzie, bo jedziemy na jednym wózku - podsumował przewodniczący śląsko-dąbrowskiej S.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.