Ostanie wydanie australijskiego czasopisma górniczego Australian Mining (8.04.2021 r.) przynosi interesujące informacje o zastosowaniu urządzeń radarowych dla monitorowania bezpiecznej pracy wszelkiego sprzętu i mechanicznych urządzeń stosowanych w górnictwie.
Trzeba zauważyć, że tamtejsze górnictwo podziemne i odkrywkowe w coraz większym stopniu korzysta z maszyn, tak autonomicznych, jak i kierowanych przez człowieka. Są one wykorzystywane do urabiania skał, jak i do ich transportu. Naturalna niedoskonałość ludzkiej spostrzegawczości, rozproszonej uwagi, jak i stres wywołany różnymi negatywnymi wydarzeniami powoduje, że wypadki związane z ruchem maszyn są stosunkowo częste.
Radar
Od dłuższego czasu w australijskim górnictwie intensywnie pracowano nad minimalizowaniem tego typu wypadków, jak i całkowitym ich wykluczeniem. Nie żałowano na ten cel pieniędzy z dwóch powodów. Pierwszym z nich ma być gwarancja bezpieczeństwa dla zdrowia i życia załogi, a drugim ograniczenie do minimum wszelkich strat związanych z przerwami w pracy ludzi i maszyn. Osiągnięty w tym zakresie sukces wydaje się być stosunkowo prostym rozwiązaniem. Choć wiadomo z historii, że najprostsze odkrycia są jednocześnie najtrudniejsze do ich zauważenia.
Dotyczy to również powszechnie stosowanych urządzeń radarowych do kontrolowania znajdujących się w ruchu maszyn transportowych, tak militarnych, jak i cywilnych. Kontrola lotów wszelkiego rodzaju samolotów od blisko 80 lat nie może obejść się bez zastosowania radarów. Na co dzień z urządzeniem tym mamy do czynienia w kontroli prędkości wszelkiego rodzaju samochodów. To powszechne zastosowanie radaru zostało ostatnio również wykorzystane do gwarancji bezpiecznego ruchu transportu górniczego i maszyn stosowanych w tej branży.
Działanie systemu
System o nazwie PSENradar składa się z maksymalnie sześciu czujników i jednostki sterującej, która monitoruje obszary o szerokości do 15 m. Funkcja wykrywania dzieli się na strefę przedalarmową, która służy do ostrzegania o zbliżających się obiektach i przygotowania maszyn do wyłączenia. Następnie znajduje się strefa zagrożenia, która wprowadza maszynę w stan bezpieczny, gdy ktoś wejdzie do strefy niebezpiecznej, podczas gdy funkcja restartu wstrzymuje ponowne uruchomienie maszyny, jeśli w strefie niebezpiecznej nadal znajdują się operatorzy.
Rozmiar strefy ochronnej można skonfigurować tak, aby był szeroki lub wąski, zarówno na płaszczyźnie pionowej, jak i poziomej, w zależności od monitorowanego obszaru, a w razie potrzeby możliwa jest funkcja wyciszania całego systemu lub pojedynczych czujników. Zastosowany inteligentny czujnik dokładnie wykrywa i śledzi ruch, obliczając odległość przemieszczającego się personelu w czasie rzeczywistym, gdy może on zbliżać się do niebezpiecznych obszarów. W przypadku, gdy osoba wejdzie w niebezpieczny obszar, uruchamia się alarm i wyłącza się sprzęt w monitorowanym obszarze.
Idealne rozwiązanie
Wcześniej wiele firm używało skanerów bezpieczeństwa, które zawierały technologię podczerwieni w aplikacjach wymagających monitorowania obszaru. W tych przypadkach stwierdzono, że urządzenia mogą być podatne na czynniki środowiskowe, takie jak: kurz, wilgoć i światło słoneczne, co często czyni je nieskutecznymi na terenach robót górniczych. Okazuje się, że prezentowany system wykorzystujący technologie radarową jest rozwiązaniem idealnym dla najtrudniejszych warunków panujących w górnictwie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak widać są w górnictwie nowości w zakresie bezpieczeństwa . Widac ze Niemcy nadal pracuja dla bezpieczenstwa gornictwa. To wlasnie niemiecka firma opracowala ten system a nie australijczycy , oni maja inny sytem ale tez dobry. Jak widac na swiecie sie pracuje nad bezpieczenstwem w kopalniach . A co na to GIG, KOMAG , Uczelnie Gornicze typu AGH czy Politechniki Slaska i Wroclawska. Inzynierowie do pracy czas ucieka wiec pomozcie gornictwu stanac na nogi i nie pozwolcie do jego likwidacji - to stanowiska pracy i duze pieniadze wiec do dziela.