W kolejnych tygodniach cała procedura ma znacząco przyspieszyć, a rząd i zdecydowana większość medyków właśnie w szczepionkach widzi jedyną szansę na pokonanie pandemii i powrót do normalnego życia.
Wszystko wskazuje na to, że pracownicy spółek górniczych będą wkrótce mogli zacząć przyjmować szczepionki w swoich zakładach pracy. Przygotowania do wprowadzenia takiej możliwości zapowiedział niedawno premier. Ma ona dotyczyć tych zakładów, w których będzie co najmniej 500 chętnych do szczepienia osób.
Chęć przystąpienia do rządowego projektu szczepień w zakładach pracy i zamiar zaszczepienia prawie 40 tys. swoich pracowników we wszystkich kopalniach i oddziałach spółki zapowiedziała krótko po konferencji premiera Polska Grupa Górnicza. Biuro prasowe spółki przypomina, że już w pierwszych miesiącach pandemii PGG prowadziła przez wiele tygodni z pomocą służb sanitarnych i wojska masowe badania przesiewowe pracowników. Łącznie wykonano wówczas ponad 65 tys. testów przesiewowych. Operacja zakończyła się sukcesem, pomagając zahamować gwałtowne rozprzestrzenianie się infekcji wśród kilkudziesięciu tysięcy zatrudnionych w kopalniach i oddziałach spółki, rozsianych na obszarze województwa śląskiego.
– W ciągu minionego roku PGG prowadziła też nieprzerwanie prewencję w kopalniach, co wymagało stałej gotowości, sprawnej logistyki, skomplikowanej, wielopoziomowej koordynacji działań i nowatorstwa – informuje PGG. Spółka ocenia, że inicjatywa rządu o masowych szczepieniach pracowników jest szczególnie ważna dla branży górniczej. W kopalniach, mimo stosowania wszystkich procedur bezpieczeństwa związanych z COVID-19, w wyrobiskach pod ziemią ograniczone są możliwości zachowania dystansu społecznego. Dlatego właśnie masowe szczepienia górników mają dać ogromną szansę na ograniczenie rozprzestrzeniania się zakażeń w kopalniach.
– Zgromadzone doświadczenia upewniają nas, że Polska Grupa Górnicza potrafi zorganizować i przeprowadzić z pełnym powodzeniem postulowaną akcję szczepień przeciw COVID-19 własnymi siłami, bez angażowania służb publicznych, których potencjał będzie można jednocześnie wykorzystać dla innych potrzebujących w regionie. Od strony sanitarno-medycznej PGG SA zapewni najwyższy możliwy standard bezpieczeństwa, dzięki umiejętnościom i doświadczeniu specjalistów ratownictwa górniczego (którzy pełnią już służbę m.in. w szpitalach covidowych) oraz lekarzy i personelu medycznego, z którymi spółka współpracuje na bieżąco – zapowiedziała PGG w komunikacie. Spółka zapewnia, że jest gotowa przystąpić do akcji w najszybszym możliwym terminie, bez jakiejkolwiek zwłoki, w miarę wdrażania niezbędnych uregulowań prawnych i dostępności szczepionek w Agencji Rezerw Materiałowych.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Krzysztof Krawczyk się zaszczepił i już nie żyje. Profesor Pardela umarł zaraz po zaszczepieniu. Teraz Wasza kolej.
Bzdury totalne
Ale tylko Pfizerem.
Co wy za glupoty piszecie ? 9x% procent ludzi nie chce sie szczepic !
Chyba coś żeś pokręcił. Żaden górnik nie zaszczepi się szczepionkami które ktoś wpuścił na rynek na szybko beż konkretnych testów i badań. A teraz ludzie umieraj. A tym bardziej ta AstraZeneca. Szukajcie se gdzie indziej królików doświadczalnych.