Minister środowiska Niemiec Svenja Schulze zapowiedziała działanie jej kraju na rzecz wycofania się z energetyki jądrowej w Europie. Niemcy chcą promować odnawialne źródła energii kosztem atomu i namawiać do współpracy „podobnie myślące państwa”.
W opublikowanym w czwartek (11 marca) - w 10. rocznicę katastrofy jądrowej w Fukushimie - dwunastopunktowym dokumencie programowym zawarto polityczne cele federalnego resortu środowiska dotyczące energetyki jądrowej, w tym przekonywanie innych państw europejskich, by stopniowo rezygnowały z pozyskiwania energii z atomu.
Svenja Schulze z SPD (Socjaldemokratyczna Partia Niemiec) wezwała państwa Wspólnoty do walki z zagrożeniami nuklearnymi. - Nasza praca nie kończy się wraz z wycofaniem energii jądrowej pod koniec 2022 r. w Niemczech - zapowiedziała.
Po awarii w elektrowni atomowej w Fukushimie, przed dziesięcioma laty, Niemcy rozpoczęły odejście od energii jądrowej. Jednak inne kraje UE nadal widzą energię z atomu jako atrakcyjny sposób na dokonanie fundamentalnych zmian w ich miksach energetycznych, by znacząco zmniejszyć w krótkim czasie uzależnienie od spalania węgla. Do tego grona należy m.in. Polska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.