W miniony weekend w polu Nadrybie należącym do lubelskiej „Bogdanki” doszło do samozapłonu węgla – poinformował portal nettg.pl Tomasz Zięba, rzecznik prasowy spółki.
- Służby monitorujące prace na dole stwierdziły podwyższony poziom tlenku węgla. Stężenie gazu wskazywało, iż doszło do samozapłonu węgla w ociosie jednego z peryferyjnych, nieczynnych wyrobisk przy starych zrobach ściany. W zagrożonym obszarze nie było górników. Nie była i nie jest też zakłócona normalna praca i wydobycie węgla w kopalni – twierdzi Zięba.
Służby przeciwpożarowe „Bogdanki” w ramach standardowych procedur prowadzą działania zabezpieczające w okolicach miejsca, gdzie doszło do samozapłonu węgla. Chodnik prowadzący do wyrobiska jest wentylowany. W efekcie poziom tlenku węgla spadł obecnie znacznie poniżej dopuszczalnych przepisami norm.
- Musimy natomiast rozwiązać ten problem ze względu na przepisy i standardy bezpieczeństwa, które obowiązują w spółce. Część chodnika, w którym doszło do samozapłonu, dla pewności, zostanie zalany wodą. Za miesiąc woda zostanie usunięta i wszystko wróci do normy – dodaje prezes Taras.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.