2,8 tys. osób zostało w ub. roku zwolnionych z pracy w woj. śląskim w formule zwolnień grupowych - wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach. To blisko dwukrotnie więcej niż rok wcześniej, jednak stosunkowo niewiele w skali wszystkich ponad 90 tys. osób bezrobotnych w regionie.
Liczba dokonanych w minionym roku w woj. śląskim zwolnień grupowych była też znacząco mniejsza od zgłoszonych przez pracodawców planów w tym zakresie. Zgodnie z ubiegłorocznymi deklaracjami firm z regionu, zaplanowały one łącznie zwolnienie ponad 6,9 tys. pracowników, a faktycznie zwolniły 2,8 tys.
Choć nie wszystkie zaplanowane redukcje doszły do skutku, z danych urzędów pracy wynika, że zarówno liczba deklarowanych, jak i dokonanych zwolnień grupowych, była w zeszłym roku najwyższa od lat.
W latach 2017-2018 firmy z woj. śląskiego zapowiadały zwolnienie rocznie ok. 2,2-2,3 tys. pracowników, a poziom faktycznych zwolnień był tylko nieznacznie mniejszy od deklarowanego. W roku 2019 zgłoszono zamiar zwolnienia niespełna 2,2 tys. osób, zaś realnie pracę straciło ponad 1,4 tys. z nich. W 2020 r. liczba zadeklarowanych zwolnień wzrosła ponad trzykrotnie (do 6934 osób), a faktycznie zwolnionych prawie dwukrotnie (do 2,8 tys.).
Zamiar grupowego zwolnienia największej ilości pracowników deklarowano w ub. roku w woj. śląskim w marcu (1075 osób), październiku (1042) i lipcu (955), zaś najwięcej osób faktycznie zwolniono w tej formule czerwcu (584), wrześniu (358), listopadzie (255), marcu (247) i maju (244).
W samym grudniu ub. r. pracodawcy zgłosili zamiar zwolnień grupowych 191 pracowników, zaś w tym samym czasie w wyniku dokonanych zwolnień pracę utraciło 227 osób. Według szacunków urzędów pracy, na koniec grudnia ubiegłego roku liczba zagrożonych zwolnieniami grupowymi przekraczała w regionie 3 tys. osób.
W końcu ub. roku liczba bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy w woj. śląskim wyniosła 91 tys. 32 osoby i była o 1545 osób wyższa niż miesiąc wcześniej. Stopa bezrobocia w regionie wynosiła 4,9 proc., wobec ponad 6 proc. średnio w Polsce.
W regionie widoczne było terytorialne zróżnicowanie stanu bezrobocia. Najwięcej osób zarejestrowanych jako bezrobotne notowano w Sosnowcu (4890), Częstochowie (4732) oraz Bytomiu (4591). Na przeciwnym końcu listy rankingowej lokowały się powiaty o małej liczbie mieszkańców: bieruńsko-lędziński (710 osób), Świętochłowice (883) oraz Żory (1063 osoby).
Śląskie jest na drugim miejscu wśród województw o najniższej stopie bezrobocia, po Wielkopolsce. W końcu listopada ub. roku najniższa w regionie stopa bezrobocia była w Katowicach (1,7 proc.), a najwyższa w Bytomiu (10 proc.).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.