Prace nad pierwszym projektem Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji kończy urząd marszałkowski woj. śląskiego. Dokument będzie podstawą wydawania w nowej perspektywie środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji - w regionie mają to być ponad 2 mld euro.
Jak wynika z informacji marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego, przekazanych podczas wtorkowego, 26 stycznia, spotkania konsultacyjnego z przedstawicielami biznesu, samorząd zakłada kierowanie znacznej części tych środków do małego i średniego biznesu.
- Uważamy, że ten biznes potrafi najszybciej się przebranżowić i tworzyć nowe, ciekawe, atrakcyjne miejsca pracy, które - co najważniejsze - będą oparte na nowoczesnej gospodarce niskoemisyjnej - powiedział Chełstowski. - Dla nas to istotne, aby te środki implementować mądrze; mamy swoje przemyślenia odnośnie do parków technologicznych, inteligentnych specjalizacji - zasygnalizował.
Zaznaczył, że nowa perspektywa finansowa oznacza nowy model finansowania zadań, w regionie oparty m.in. na nowym Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Przypomniał, że do woj. śląskiego trafić mają największe w kraju środki polityki spójności zasilające regionalne programy operacyjne (2,365 mld euro) i ponad połowa całej puli FST (2,066 mld euro).
Fundusz Sprawiedliwej Transformacji zgodnie z intencją Komisji Europejskiej ma zasilić trzy polskie regiony, które szczególnie potrzebują kompensacji społecznych, gospodarczych i środowiskowych skutków trwającej transformacji energetycznej (śląskie, dolnośląskie i wielkopolskie). Zgodnie z wolą rządu środki te miałyby też wesprzeć trzy kolejne województwa (lubelskie, małopolskie i łódzkie).
Rozdział środków FST będzie ujęty w Umowie Partnerstwa Polski z UE na lata 2021-2027, a podstawą ich wydawania będą Terytorialne Plany Sprawiedliwej Transformacji. Samorząd woj. śląskiego, do którego ma trafić ponad połowa środków z tego źródła, pracuje już nad projektem swojego TPST w uzgodnieniu z partnerami społeczno-gospodarczymi i publicznymi, przy wsparciu firmy PwC. W woj. śląskim środki FST mają trafić do wszystkich podregionów, poza dawnym woj. częstochowskim.
Podczas wtorkowego spotkania konsultacyjnego wicedyrektor wydziału rozwoju regionalnego w urzędzie marszałkowskim Stefania Koczar-Sikora mówiła, że mechanizm sprawiedliwej transformacji koncentruje się na dwóch kierunkach: pierwszy to adresowana m.in. do biznesu dywersyfikacja i modernizacja gospodarek lokalnych, a drugi ma ograniczać negatywne skutki dla rynku pracy.
W założeniach projektu śląskiego TPST uwzględniono pięć komponentów odnoszących się do założeń FST. Pierwszy, obejmujący gospodarkę, ma wspierać badania i rozwój - kompleksowe inwestycje w firmy i sektor B+R, szczególnie wspierające potrzeby cyfrowej zielonej gospodarki oraz inteligentne specjalizacje regionu.
Woj. śląskie chce też środkami FST wspierać przedsiębiorczość i konkurencyjność - poprzez inwestycje w sektor MSP, szczególnie w jego części wymagającej dywersyfikacji produkcji i usług np. świadczonych na rzecz sektora węglowego i okołowęglowego. Zamierza inwestować pod kątem poprawy konkurencyjności przedsiębiorstw i generowania miejsc pracy, rozwoju działalności start-upowej np. na terenach pokopalnianych czy rozwoju infrastruktury służącej przedsiębiorczości.
Kolejne zakładane kierunki to cyfryzacja oraz automatyzacja procesów produkcyjnych i usługowych w przedsiębiorstwach, a także działania na rzecz gospodarki o obiegu zamkniętym - zmniejszenie energochłonności i materiałochłonności procesów produkcyjnych i logistycznych, zwiększenie ponownego użycia produktów, recyclingu i efektywnego gospodarowania zasobami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.