Joe Biden, zaprzysiężony w środę, 20 stycznia na prezydenta Stanów Zjednoczonych już w pierwszych godzinach swojego urzędowania podpisał akt wykonawczy dotyczący powtórnego przystąpienia USA do Porozumienia Paryskiego. Dokument wejdzie w życie za 30 dni.
We're back in the Paris Climate Agreement.
Przypomnijmy, że przyjęte w 2015 roku podczas COP21 Porozumienie jest drugim po Protokole z Kioto wiążącym dokumentem realizującym postulaty Ramowej Konwencji Klimatycznej. Jego celem jest ograniczenie średniego wzrostu temperatury na Ziemi znacznie poniżej 2 st. Celsjusza w okresie 1750-2100 oraz dążenie do ograniczenia tego wzrostu do 1,5 st. C. Porozumienie dąży także do osiągnięcia neutralności węglowej (ang. carbon neutrality) do 2050 r.
Stany Zjednoczone ratyfikowały dokument we wrześniu 2016 r., jednak rok później decyzję o wystąpieniu z porozumienia ogłosił poprzednik Bidena – Donalnd Trump.
Jak przypomina portal green-news, jednym z zapowiedzianych w kampanii prezydenckiej celów Bidena jest całkowite wyeliminowanie emisji CO2 w energetyce już do 2035 roku i osiągnięcie przez kraj pełnej neutralności klimatycznej do 2050 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Stare USA można zobaczyć już tylko na filmach. Teraz jest dziadek z demencją i rządząca z tylnego siedzenia lewacka Kamala. W UE pewnie Niemiaszki otwierają szampana.