- W ciągu 20 lat Polskę czeka kompletna, podzielona na etapy transformacja energetyczna połączona z dywersyfikacją źródeł - powiedział w środę, 13 stycznia, minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka podczas polsko-izraelskiej konferencji dotyczącej ochrony środowiska i energii.
W swoim wystąpieniu podczas pierwszej sesji konferencji dr Michał Kurtyka podkreślił, że ostatnie trzydzieści lat historii Polski stanowiło wyjątkowy okres, którego zrozumienie jest niezbędne do analizy tego, gdzie kraj znajduje się obecnie, jeśli chodzi o politykę energetyczną.
- W rok 1989 weszliśmy z kompletną monokulturą energetyczną opartą na węglu, będąc jedynym krajem w regionie, którego miks energetyczny był w całości zależny od tego surowca. Wszyscy nasi sąsiedzi już wówczas rozwijali miks oparty o dużo większą dywersyfikację źródeł energii, wliczając w to atom" - powiedział Kurtyka.
Według niego zależność od węgla to jeden z trzech czynników, które ukształtowały obecną sytuację energetyczną Polski. Drugim była zależność od rosyjskiego gazu, trzecim zaś - szok gospodarczy wczesnych lat 90., który przełożył się na zmniejszenie produkcji przemysłowej nawet o 25-30 proc. w bardzo krótkim czasie.
- Mieliśmy wówczas zatem nadprodukcję energii elektrycznej opartej na węglu, a także relatywnie nowe elektrownie węglowe budowane w późnych latach 70. i na początku lat 80. i nie dysponowaliśmy żadną racjonalizacją gospodarczą mogącą ukierunkować nas na budowę nowej infrastruktury energetycznej - tłumaczył minister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Odejściem od węgla i zamknięcia kopalń zajmują się te same osoby co Amber Gold to w Gdańsku jest największy przerzut węgla z Rosji Układy i lobby brukselskie i Berlińskie ma się dobrze Mafia telewizyjna TTVVNN już ma wypłacone premie do 2049 roku