Dariusz Iskanin, lekarz i wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia Sejmiku Śląskiego, w wydziadzie dla portalu netTG.pl wyjaśnia, dlaczego warto się zaszczepić na COVID-19.
- Czy przyjął pan już szczepionkę przeciw koronawirusowi?
- Owszem. Stało się to 29 grudnia ub.r. Czuję się dobrze. Za 21 dni powtórka. Zachęcam gorąco wszystkich, aby również się zaszczepili.
- Na jak długo zyskał pan odporność?
- Dobre pytanie i w zasadzie bez jednoznacznej odpowiedzi. Eksperci będą teraz bacznie obserwować działanie wszystkich szczepionek przeciwko COVID-19, które dopuszczono do użytku w Unii Europejskiej. W opinii ekspertów szczepionka Comirnaty firmy Pfizer/BioNTech, która została wprowadzona na polski rynek, na pewno daje odporność na pół roku. Podobne opinie dotyczą pozostałych preparatów. Nie jest zatem wykluczone, że na COVID-19 będziemy się szczepić częściej niż tylko dwa razy. Trzeba się z tym liczyć.
- Jakie są przeciwwskazania do szczepienia na COVID-19?
- Takie, jak do każdego innego szczepienia. Na pewno pacjent mający uczulenie na substancję czynną lub którykolwiek ze składników szczepionki, nie może się zaszczepić. Preparat zawiera takie substancje jak: cholesterol, chlorek potasu, chlorek sodu, sacharoza, woda do wstrzykiwań. Istotne jest to, że jeśli kiedykolwiek u pacjenta nastąpiła jakaś reakcja alergiczna lub problemy z oddychaniem, np. po szczepieniu na grypę, to jest to już przeciwwskazanie do szczepienia na COVID-19.
Podobnie pacjent, który zemdlał w trakcie lub po podaniu szczepionki, bądź ktoś, kto ma problemy z krzepnięciem krwi albo zażywa w dużych ilościach leki przeciwzakrzepowe, nie powinien przyjmować szczepionki. Przeciwwskazaniem jest ponadto silna infekcja dróg oddechowych, przebiegająca z wysoką gorączką, osłabienie układu immunologicznego w wyniku zakażenia różnego rodzaju wirusami, przyjmowanie leków osłabiających układ immunologiczny, wreszcie ciąża. Trzeba wiedzieć, że szczepionka jest przeznaczona dla osób powyżej 16. roku życia.
- Na jakiej zasadzie działa szczepionka?
- Jest to preparat nowego typu, innowacyjny. Głównym składnikiem, antygenem, jest fragment kwasu mRNA. Szczepionka poprzez wniknięcie do organizmu stymuluje komórki ludzkie do produkcji białek, które będą dezaktywować koronawirusa, gdyby wniknął on do naszego organizmu.
- Najczęściej obawiamy się działań niepożądanych, ubocznych podania szczepionki. Czy takowe są znane i w jaki sposób się objawiają?
- Wyróżniamy trzy główne grupy takich działań niepożądanych. Do działań bardzo częstych, występujących u więcej niż jednej osoby na dziesięć, należą: ból i obrzęk w miejscu szczepienia, zmęczenie, bóle głowy, mięśni i stawów, dreszcze i gorączka w granicach do 38 st. C. Te objawy utrzymują się około jednej lub dwóch dób i przemijają.
Do drugiej grupy zaliczają się działania niepożądane rzadziej występujące, czyli u maksymalnie jednej osoby na dziesięć. Do tych objawów zaliczamy zaczerwienienie w miejscu wstrzyknięcia albo nudności.
Wreszcie grupa trzecia, skupiająca najrzadziej występujące objawy, takie jak: bóle kończyn, złe samopoczucie, bezsenność i świąd w miejscu wstrzyknięcia. Wyróżniamy też bardzo rzadkie działania niepożądane występujące u poniżej jednej osoby na tysiąc. Chodzi o przemijające jednostronne porażenie nerwu twarzowego i ciężką reakcję alergiczną.
- Rozumiem, że tej ostatniej możemy się ustrzec, jeśli wiemy, że jesteśmy uczuleni na składniki szczepionki?
- Tak. Chcę jednak przypomnieć, że zanim zostaniemy dopuszczeni do szczepienia, lekarz zbada nas i zbierze od nas wywiad dotyczący stanu zdrowia. Trzeba bezwzględnie dobrze się do niego przygotować i wszystko powiedzieć o przebytych chorobach i swoim obecnym samopoczuciu. Służy temu specjalna ankieta. Należy ją wypełnić. Zawiera m.in. pytania o terminy ostatnich szczepień.
- Czy może zaszczepić się osoba, która przebyła już infekcje koronawirusem?
- Generalnie przebycie infekcji koronawirusem nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia, lecz nie w pierwszej kolejności. Pierwszeństwo ma tzw. biały personel, a także osoby, które nie przeszły koronawirusa i należy je jak najszybciej uodpornić, w tym osoby z grup ryzyka, np. ze względu na wiek, czyli po ukończeniu 60. roku życia.
Musimy zdawać sobie sprawę z faktu, że szczepienie jest rodzajem leczenia. Szczepionki są największym osiągnięciem medycyny XX w. i dzięki nim zwalczonych zostało wiele groźnych chorób atakujących ludzkość. Jest szansa, że dzięki szczepionce zwalczymy także obecną pandemię. Z drugiej strony pamiętajmy, że nie ma leków całkowicie bezpiecznych i zawsze istnieje pewna doza ryzyka, że może dojść do działań niepożądanych. Są to jednak przypadki bardzo rzadkie. Szczepionka na koronawirusa z pewnością nam nie zaszkodzi. Zachęcam więc do szczepień.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.