Adam Gorszanów, menedżer, współautor projektu operatora rewitalizacji: pt. Rewitalizacja terenów poprzemysłowych, podczas konferencji Śląski Ład mówił o konsekwencjach dla regionu i gospodarki wyłączenia z użytkowania społeczno-gospodarczego ogromnych obszarów Górnego Śląska.
- To hamulec rozwojowy, który zaburza gospodarkę przestrzenną, degraduje tkankę społeczną. Na takich terenach spada poziom przedsiębiorczości, widoczny jest wzrost bezrobocia. Następuje niezrównoważony rozwój gospodarki. Powszechnym przekonaniem jest dzisiaj, że procesy rewitalizacji, rozumiane jako procesy prorozwojowe, są niewystarczająco dobrze przygotowane, są też prowadzone w sposób niezadowalający – podkreślał Gorszanów.
Jego zdaniem należy wdrożyć model zarządzania transformacją w zakresie odzyskiwania terenów poprzemysłowych.
- Wykorzystajmy w tym zakresie przykłady z krajów UE, w których podobną zmianę jakościową przeprowadzono – mówi.
Przypomina, że w innych krajach konieczne było powołanie instytucji o charakterze przynajmniej regionalnym, umocowanej często ustawowo, której zadaniem było kompleksowe zagospodarowanie terenów poprzemysłowych, co do których otrzymywała prawo dysponowania.
- Te instytucje były zasilane środkami publicznymi i unijnymi. W Niemczech był specjalny fundusz współfinansowania – informuje Gorszanów.
Z tego funduszu finansowana jest m.in. naprawa szkód górniczych, prace związane z odwadnianiem.
- Te procesy nie przechodziły bezproblemowo. Spierano się o model transformacji. Ta musi bazować na potencjale regionu, mieć oparcie w gospodarce, angażować jak najwięcej interesariuszy. Przeszkodą były interesy poszczególnych samorządów i rozdrobnienie przywództwa. Potencjał przemysłowy Śląska, kultura techniczna społeczeństwa, dobre ośrodki naukowe, infrastruktura komunikacyjna – sprawiają, że region jest predysponowany do roli lidera przetwórstwa przemysłowego w Europie Środkowej – mówił Gorszanów.
Podkreślił słabość i brak przygotowania samorządów, co powoduje, że odpowiedzialność musi spoczywać na instytucjach państwowych. Uznaje za zasadne połączenie potencjału największych państwowych przedsiębiorstw, które do tej pory nie podejmowały współpracy przy realizowaniu projektów o charakterze regionalnym. To pozwoli na zmniejszenie zaangażowania budżetowego w proces transformacji i bardziej komercyjne podejście do procesu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.