Pięć lat temu, 11 grudnia 2015 r., terminala LNG w Świnoujściu przyjął pierwsze dostawy gazu skroplonego. Tego dnia do jego nabrzeża przybył statek z Kataru. Od powstania koncepcji gazoportu do jego realizacji minęło dziesięć lat.
Pomysł budowy terminalu przeładunkowego, umożliwiającego przyjmowanie statków dostarczających skroplony gaz ziemny, nagłośniony został w kampanii prezydenckiej w 2005 r. W ten sposób miał powstać dodatkowe źródło dostaw surowca energetycznego, umożliwiające pobieranie gazu ziemnego nie tylko z Rosji i z własnych, krajowych odwiertów.
Pod uwagę brane były początkowo Gdańsk i Świnoujście, ale rząd w 2006 r. zdecydował się na to drugie miasto. Do budowy powołana została firma Polskie LNG, będąca spółką zależną od Gaz-Systemu. Terminal zlokalizowano na północno-zachodnim krańcu wyspy Wolin, niedaleko latarni morskiej w Świnoujściu, w części miasta noszącej nazwę Kwarantanna.
Kamień węgielny pod budowę położony został w 2011 r. Dwa lata wcześniej PGNiG podpisało z Quatargasem kontrakt długoterminowy na dostawy LNG. Zbudowano wychodzący w morze falochron, stanowiący nabrzeże dla statków przywożących skroplone paliwo. Inwestycja uznana za strategiczną w naturalny sposób spotkała się nie tylko z głosami uznania, lecz także ze sprzeciwem. Podnoszone były kwestie bezpieczeństwa. Skroplony gaz LNG wszak podczas kontaktu z powietrzem odparowuje, nie mogąc więc skazić wód morskich czy lądu. Nie ma też właściwości toksycznych. Miało to znaczenie, gdyż w trakcie budowy doszło na wyspie Wolin do dwóch głośnych katastrof kolejowych z udziałem pociągów towarowych: 18 listopada 2013 r. wykoleiło się sześć cystern z paliwem, natomiast 2 sierpnia 2015 r. z torów wypadły puste cysterny pociągu ze Świnoujścia do Płocka. Potem przez dłuższy czas swoiste memento stanowiły wraki cystern w lesie koło stacji Warnowo.
Pół roku po pierwszej dostawie gazu, 18 czerwca 2016 r. terminal otrzymał imię zmarłego sześć lat wcześniej prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Dwa lata później podjęto działania w celu rozbudowy terminala. Natomiast 3 lipca 2020 r. w terminalu odbył się setny wyładunek transportu gazu. Na rozładunek gazowca z Kataru przybył wtedy minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.