Srebrny Pociąg zakończył już w tym roku kursowanie. Tym samym skończyła się możliwość zwiedzenia skansenu maszyn parowych przy Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach. W listopadzie i na początku grudnia udostępniano go wyłącznie pasażerom tego pociągu.
Jesienią 2020 r. pociąg kursował w ciągu piętnastu dni: w soboty i niedziele od 17 października do 6 grudnia, z wyjątkiem dnia Wszystkich Świętych. Jego trasa wiodła od przystanku Bytom Wąskotorowy do mijanki w Tarnowskich Górach, jednak pasażerów wysadzał wcześniej, na przystanku Tarnowskie Góry Kopalnia Srebra. W pobliżu kopalni nie ma bowiem możliwości przestawienia lokomotywy na drugi koniec składu. W październiku, a więc przez pierwsze pięć dni kursowania Srebrnego Pociągu, bilet na przejazd upoważniał do zwiedzenia podziemi Zabytkowej Kopalni Srebra. W tym czasie kopalnię zwiedziło 71 pasażerów Srebrnego Pociągu.
Kolejne dziesięć kursów, od 7 listopada do 6 grudnia, pasażerom pociągu udostępniano znajdujący się przy nadszybiu szybu Anioł skansen maszyn parowych. Skansen ten istnieje od 1976 r., jednak zabytkowe parowozy i inne maszyny parowe zaczęto do niego gromadzić pięć lat wcześniej. Ostatnim eksponatem ustawionym na jego terenie była w 2019 r. sprężarka firmy Maffei-Schwartzkopff-Werke G.m.b.h Berlin.
Zmiana w programie Srebrnego Pociągu spowodowana była dobrowolną decyzją Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej z początku listopada o wstrzymaniu do odwołania zwiedzania kopalni. SMZT nie planuje obecnie otwierania kopalni na długi weekend bożonarodzeniowy.
Srebrny Pociąg był uruchamiany co roku jesienią począwszy od 2016 r. Przez pierwsze cztery sezony kursował tylko w soboty. Tegoroczna edycja w odróżnieniu od czterech poprzednich cieszyła się niewielkim, a nawet znikomym zainteresowaniem podróżnych. Były takie dni, jak 24 października, gdy pociąg przywiózł do kopalni czterech pasażerów. Natomiast 7 listopada wąskotorówką do skansenu maszyn parowych przybyły tylko trzy osoby.
Jeszcze zanim w październiku Srebrny Pociąg wystartował, przewoźnik - Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych zastanawiał się nad zorganizowaniem kolejnych kursów pod koniec zimy 2021 r. Spodziewano się wielkiego zainteresowania ze strony pasażerów. Jednak październikowy rozwój epidemii SARS-Cov-2 i wprowadzone przez rząd ograniczenia skutecznie przestraszyły potencjalnych podróżnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.