Czwartkowa, 19 listopada, sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów. Inwestorzy obawiają się jednak o negatywne skutki wzrostu przypadków Covid-19 dla perspektyw PKB w krótkim okresie.
Dow Jones Industrial na zamknięiu wzrósł o 0,15 proc. do 29 483,23 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,39 proc. do 3581,87 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,87 proc. do 11 904,71 pkt.
- Podczas gdy czekamy na jasność co do szczepionki i na dodatkowe wsparcie fiskalne, inwestorzy mają duże problemy z interpretacją wpływu w krótkim terminie rosnącej liczby przypadków koronawirusa. Jasne też się staje, że spółki technologiczne stają się taką polisą bezpieczeństwa dla inwestorów. Gdy rośnie niepokój, wracają oni do sprawdzonych spółek z tego sektora - powiedział Michael Arone, główny strateg inwestycyjny z State Street Global Advisors.
- Rosnące liczby zakażeń koronawirusem i nowe środki ograniczające działalność gospodarczą wpływają negatywnie na apetyt na ryzyko - napisali analitycy UniCredit w raporcie.
W ciągu ostatniej doby w USA zarejestrowano 1707 ofiar śmiertelnych Covid-19. Zaraziło się 161,9 tys. osób. Od wybuchu epidemii w USA odnotowano łącznie 11,5 mln przypadków zakażeń. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 250 tys.
Zgodnie z danymi Johnsa Hopkinsa do środy w 47 stanach rejestrowano co najmniej 10 proc. więcej nowych przypadków dziennie niż w tym samym czasie w poprzednim tygodniu. Tylko na Hawajach odsetek ten spadł o 10 proc.
W opinii analityków w najbliższym czasie będziemy nadal zmagać się z tym, kiedy i ile szkód zostanie wyrządzonych, zanim nastąpi powrót do życia sprzed pandemii.
- Dopóki panuje ta niepewność, inwestorzy powinni spodziewać się wstrząsów na drodze do ożywienia, zwłaszcza że rynki już wyceniły większość dobrych wiadomości - powiedział Hussein Sayed, główny strateg rynkowy w FXTM.
- Wiadomości o szczepionkach są pozytywnym średnioterminowym impulsem dla globalnych perspektyw gospodarczych, a inwestorzy próbują zbilansować to z perspektywą nieuchronnego zahamowania ożywienia w Europie i USA w związku z prawdopodobieństwem przedłużenia obecnych restrykcji - dodał Rodrigo Catril, starszy strateg FX w NAB.
Pomimo spadków w pierwszej części dnia motorem wzrostów w końcówce stały się największe spółki technologiczne. Netflix, Microsoft, Alphabet, Apple i Amazon zyskały po około 0,5-1 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.