Katowice znalazły się w dziesiątce europejskich miast, których doświadczenia mają posłużyć do rozwoju w Europie elektrycznych samochodów i odpowiedniej dla nich infrastruktury. Międzynarodowy projekt będzie realizowany w ramach unijnego programu Urbact II.
Stolica województwa śląskiego uczestniczy już w projekcie Green Stream, w ramach którego zimą w mieście pojawiły się pierwsze terminale do ładowania pojazdów elektrycznych i hybrydowych; będą też samochody na prąd, w tym dla służb komunalnych. Teraz Katowice przystąpiły do projektu EVUE - elektryczne pojazdy w miejskiej Europie. Decyzja o jego dofinansowaniu zapadła przed tygodniem.
Liderem projektu jest Westminster City Council z Wielkiej Brytanii, a partnerami - obok Katowic - Lizbona i Beja z Portugalii, hiszpański Madryt, niemiecki Frankfurt nad Menem, skandynawskie Oslo i Sztokholm, Suceava z Rumunii oraz Zografou z Grecji.
Przedsięwzięcie ma dotyczyć wszystkich aspektów użytkowania elektrycznych samochodów - od ekologicznych (zmniejszenie emisji CO2), poprzez bezpieczeństwo użytkowania, po ekonomiczne, związane m.in. z kosztami niezbędnej infrastruktury, oraz prawne i organizacyjne.
Efektem współpracy miast ma być praktyczny przewodnik, dotyczący metod pozyskania samochodów elektrycznych i punktów ich ładowania. Znajdą się tam m.in. informacje o ekonomicznych modelach ich eksploatacji, kosztach przejazdu oraz analiza obciążeń podatkowych. W raporcie będzie też przegląd dokonanych już w Europie inwestycji w elektryczne samochody, analiza kosztów infrastruktury oraz możliwości podnoszenia standardu punktów ładowania samochodów.
Każdy z partnerów wskaże innym przykłady dobrych praktyk, czyli projektów zrealizowanych na swoim terenie. Chodzi o to, aby stworzyć katalog przykładów dla innych miast, ale także zwrócić uwagę na problemy pojawiające się przy realizacji takich projektów. Rezultatem ma być Lokalny Plan Działania, dający wskazówki, jak rozwiązać problemy. Opracowanie ma posłużyć unijnym decydentom w pracach nad przepisami w tej dziedzinie.
Aby jednak zachęcić miasta do tworzenia floty miejskich samochodów na prąd i infrastruktury do ich ładowania, trzeba m.in. udowodnić, że taki system będzie nie tylko ekologiczny, ale także bezpieczny, niezawodny i opłacalny. Temu właśnie ma służyć unijny projekt, który powinien wypracować w tym zakresie standardy, know-how i projekty uregulowań formalnoprawnych - zarówno na szczeblu krajowym, jak i lokalnym. Ważne będzie również przezwyciężenie oporu społecznego w tym zakresie.
Budżet projektu to ponad 650 tys. euro, z czego 36 tys. euro przypada na Katowice. Ok. 80 proc. tej kwoty to środki unijne, a pozostała część - wkład własny miasta.
Program Urbact II, w ramach którego realizowany jest międzynarodowy projekt, to element unijnej polityki spójności, umożliwiający europejską współpracę terytorialną. Służy ułatwianiu i finansowaniu wymiany doświadczeń oraz wzajemnemu uczeniu się przez miasta europejskie, które w tym celu organizują się w sieci tematyczne lub grupy robocze.
Jak powiedział w poniedziałek rzecznik katowickiego magistratu, Waldemar Bojarun, dla Katowic uczestnictwo w projekcie EVUE to kontynuacja trwających już działań w ramach projektu Green Stream, którego przedmiotem jest wspólne dążenie do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska i poprawa efektywności energetycznej.
Jednym z elementów projektu jest zainstalowanie w Katowicach terminali do ładowania pojazdów elektrycznych i hybrydowych (pierwsze dwa pojawiły się zimą tego roku, docelowo ma ich być kilkadziesiąt) i wprowadzanie do użytku pojazdów z napędem elektrycznym, m.in. dla straży miejskiej. Pierwsze mają pojawić się niebawem.
W projekcie naukowo-badawczym Green Stream oprócz Katowic uczestniczą m.in. Warszawa, Kraków i Gdańsk, a także ośrodki badawcze i firmy zajmujące się technologiami produkcji elektrycznych aut.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.