Minie niebawem trzy lata od momentu, gdy w ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka, zastosowano po raz pierwszy innowacyjne rozwiązanie w postaci mobilnego oświetlenia, które zastąpiło to, instalowane na obudowie wyrobisk górniczych. Kabiny osobowe kolejki podwieszonej spalinowej oraz kabina sanitarna zostały wyposażone w lampy diodowe.
Zamontowano je na podwoziach. Światłami steruje operator ciągnika. Wynalazek doskonale zdał egzamin, podnosząc standardy bezpieczeństwa na dworcach. Liczba wypadków w transporcie wyraźnie się zmniejszyła.
W jastrzębskiej Zofiówce transport jest nadal rozwijany. Każdej doby przewożonych jest ok. 100 jednostek różnego rodzaju materiałów o sumarycznym ciężarze ok. 300 t. Transport w ruchu Zofiówka odbywa się na trzech poziomach: 705, 830 i 900. Podział zadań jest przejrzysty. Górnicy z Oddziału GPDz odpowiadają za transport załóg oraz materiałów do stacji materiałowych na przekopach – tzw. punktów stykowych. Ich koledzy z GKTz przejmują materiały i dostarczają bezpośrednio do rejonów, korzystając przy tym z kolejek podwieszanych-spalinowych. Tankowanie odbywa się w zmodernizowanych stacjach. Sporo materiałów transportuje się w kontenerach. Rozbudowie uległy także zestawy transportowe. Zabierają w drogę o wiele więcej materiałów, prawie dwukrotnie tyle niż jeszcze pięć lat temu.
Ruch Zofiówka prowadzi obecnie wydobycie trzema ścianami, a prace przygotowawcze odbywają się w dwunastu przodkach. Podobnie jak w większości polskich kopalń, załogi pracują coraz dalej od szybów zjazdowych. Każdego dnia roboczego kolejki wożą ludzi do frontów robót. Tylko w tym celu uruchamianych jest 30 składów. W sumie są w stanie przewieść nawet trzy tysiące osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.