O początkach Kopalni Soli w Bochni, o jej największych walorach turystycznych, o nowych inwestycjach i o tym, jak bocheńska kopalnia soli radzi sobie w czasach pandemii opowiada jej prezes Maciej Kuszlik.
- Początki bocheńskiej kopalni soli, najstarszej w Polsce, sięgają 1248 r. To piękny przykład historii polskiego górnictwa solnego, dziś zabytku światowej klasy, bardzo ciekawego obiektu turystycznego.
- Rok 1248 to udokumentowana data rozpoczęcia pracy kopalni. Świętujemy 772-lecie, a kopalnia, rozporządzeniem Prezydenta RP, od kilku lat jest pomnikiem historii. Ciekawostką jest, że bocheńskie złoże uformowało się przed 20 milionami lat, w okresie mioceńskim, gdy dzisiejszą Bochnię pokrywało płytkie morze. Złoże ma kształt nieregularnej soczewki, leży na osi wschód-zachód, jest długie na 4 km, a głębokość, na jaką zalega, to od 50 do 500 m. To ta geologia przesądziła o trudnym charakterze eksploatacji i unikalnym rozwoju. Obiektami szczególnej wartości, które stanowią jej największy skarb, są wyrobiska od szybu Trinitatis po dawny szybik Danielowiec, do poziomu Gołuchowski oraz na sześciu poziomach przy szybie Campi, do dziewięciu poziomów przy szybie Sutoris. To najstarsze zabytkowe wyrobiska z XIII-XVIII w., do dziś zachowane w doskonałym stanie dzięki pracom zabezpieczającym kopalnię systemem kasztów, obudową drewnianą, filarami solnymi. Najatrakcyjniejsze, unikatowe są wyrobiska pionowe, tzw. szybiki wewnątrzkopalniane i piece, czyli wyrobiska chodnikowe. Najstarszą część można obejrzeć na trasie historycznej „Wyprawa w Stare Góry” oraz na trasie turystycznej z ekspozycją multimedialną.
- Rocznie kopalnię zwiedza 200 tys. turystów, ale słynniejszą kopalnię w Wieliczce aż milion. Największe walory turystyczne to…
- To walory historyczne, które uzupełniają górnicze atrakcje turystyczne. Zjazd do kopalni odbywa się windą „klatką”, a przejazd kolejką na poziomie I August rozpoczyna zwiedzanie trasy turystycznej kopalni. Kolejkę, która jedzie z maksymalną prędkością 2,5 m/sek., prowadzi autentyczna lokomotywa akumulatorowa Ldag 05 M. Podziemna przeprawa łodzią to niepowtarzalna i unikalna atrakcja, turyści płyną przez zalaną solanką komorę, a 150 m odcinek pokonują w 5 minut, doznając wyjątkowych wrażeń estetycznych. Turyści zachwalają, że to miejsce, które szczególnie oddaje piękno kopalni. Dlatego zdarzają się pary, które właśnie w tym miejscu decydują się na… zaręczyny.
- Jak pandemia wpłynęła na liczbę zwiedzających?
- Kopalnia to obiekt o charakterze muzealnym, historycznym i edukacyjnym. Niestety pandemia na pewien czas uniemożliwiła zwiedzanie. Touroperatorzy, biura turystyczne organizowały swoje wycieczki, których głównym celem był pobyt w kopalni, a teraz ten ruch przestał praktycznie istnieć. I musieliśmy skorzystać ze środków pomocowych, m.in. z dofinansowania przez 3 miesiące wynagrodzeń pracowników objętych przestojem ekonomicznym. Korzystamy także z odroczenia płatności ZUS, mamy odroczone płatności za opłatę wieczystą i za podatek od nieruchomości. Poza tym wypełniliśmy wniosek o środki z Tarczy Finansowej PFR, który jest w trakcie procedowania. Ponownie przyjmujemy turystów, oczywiście z obostrzeniami.
- Czy w czasie pandemii turyści mogą się czuć bezpiecznie w kopalni?
- Wdrożyliśmy procedury, które zapewniają bezpieczeństwo. Od kwietnia do czerwca kopalnia była zamknięta. Po otwarciu można ją zwiedzać tylko w maseczkach lub przyłbicach, a przed wejściem do Biura Obsługi Turystycznej są dozowniki z płynem do dezynfekcji. Pomieszczenia sanitarne, klamki i winda są dezynfekowane. Ograniczyliśmy liczbę zwiedzających z jednym przewodnikiem, a gastronomia działa przy dużych wymogach sanitarnych. Bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem, czego dowodem jest certyfikat „Małopolska Bezpieczna Turystyka”, nadawany przez Krakowską Izbę Turystyczną i Małopolski Urząd Marszałkowski, który dostają podmioty turystyczne dbające o wysokie standardy sanitarne i bezpieczeństwo turystów.
- Kopalnia organizuje konferencje, eventy, imprezy integracyjne, ale także rozrywkowe: dyskoteki, koncerty, bale, też sylwestrowe, a nawet pasterki. W jakim zakresie Covid-19 wpłynął na ich ograniczenie?
- Obecna sytuacja uniemożliwia organizowanie imprez, które wpisały się w nasz kalendarz, były jej wizytówką, jak bal sylwestrowy czy msza pasterkowa. Branża eventowa przeżywa głęboki kryzys, a szkolenia odbywają się on-line, konferencje są odwoływane lub organizowane w internecie. W obecnych reżimach sanitarnych organizowanie takich komercyjnych imprez jest nierentowne. W związku z tym trudno jest mówić, że pandemia wpłynęła na ich zmniejszenie, bowiem nastąpiło prawie całkowite zawieszenie tej działalności w kopalni.
- Modne są zdrowotne noclegi w podziemiach kopalni. Jakie są ich walory?
- Noclegi są organizowane dla ograniczonej liczby osób, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo. W każdym miesiącu mamy weekendy dla turystów indywidualnych. W listopadzie będzie to ostatnia sobota miesiąca. Nasi goście są zainteresowani głównie terapią związaną ze schorzeniami górnych dróg oddechowych i alergicznymi. Są też osoby budujące swoją odporność. Mamy stałych klientów, ale są też nowi, dostrzegający duży potencjał terapeutyczny mikroklimatu kopalni. Pobyt nocny jest połączony ze zwiedzaniem, dlatego wiele osób traktuje go jako turystyczną alternatywę weekendową. Oferujemy również pobyt nocny dla grup zorganizowanych, w dogodnych dla nich terminach.
- Jakie są planowane inwestycje, które poprawią infrastrukturę kopalni i jej atrakcyjność turystyczną?
- Pracujemy nad projektem „Wprowadzenie unikatowej oferty kulturalno-edukacyjnej na udostępnionej trasie turystycznej w Kopalni Soli Bochnia – Obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO”. Uruchomienie nowej trasy posłuży nie tylko odciążeniu podstawowego szlaku kopalni, ale także zwiększy bezpieczeństwo zwiedzających i poprawi jakość zwiedzania. Zabezpieczenie zabytkowych wyrobisk i wzrost liczby odwiedzających będzie wartością dodaną tego projektu. Rozpoczęliśmy też przebudowę i remont pochylni łączącej poziom I August z poziomem III Sienkiewicz, czyli zejście łączące trasę turystyczną z komorą Ważyn.
- Są też nowe odkrycia.
- W czasie rewitalizacji rynku i centrum Bochni odkryto pozostałości po kopalnianym szybie Wielkim. Jednak rewitalizacja nie uwzględnia wykorzystania i ekspozycji tych odkryć. Nasza kopalnia zabezpieczyła górotwór przed migracją wód czwartorzędowych i opadowych do wnętrza kopalni, a wydobyte eksponaty, po pracach konserwatorskich, znajdą się w bocheńskim muzeum.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
