Choć zmiana paliwa na gazowe w nowym bloku elektrowni Ostrołęka została już przesądzona, to górniczy związkowcy chcą powrotu do węgla. To jeden z postulatów skierowanych do rządu.
Początkowo nowy blok elektrowni Ostrołęka C miał być ostatnią tego typu nową jednostką opalaną węglem. Elektrownia miała rocznie spalać między 3-4 mln t węgla, a surowiec co najmniej w połowie miał pochodzić z kopalń Polskiej Grupy Górniczej. Z czasem jednak pojawiły się coraz liczniejsze głosy, że inwestycja, w którą były zaangażowane państwowe koncerny Energa i Enea, będzie przynosić ogromne straty z tytułu rosnących opłat za emisje CO2.
Coraz częściej zaczęto mówić o tym, że budowa może być kontynuowana pod warunkiem, że węgiel zostanie zastąpiony gazem. Taką deklarację złożył pod koniec maja Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen (koncern wraz z końcem kwietnia został większościowym udziałowcem Grupy Energa).
Kropką nad i było podpisanie na początku czerwca umowy pomiędzy PKN Orlen oraz dotychczasowymi właścicielami projektu – spółkami Energa i Enea. Zgodnie z warunkami porozumienia PKN Orlen wyraził wolę uczestniczenia w inwestycji.
O tym, że związkowcy wśród postulatów uzależniających powrót do rozmów z rządem zawarli również postulat ponownej zmiany paliwa na węglowe w Ostrołęce, poinformowała „Rzeczpospolita”. Nowy blok miałby wykorzystywać technologię zgazowania węgla wraz z instalacją do wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla.
O ten pomysł zapytaliśmy związkowców.
– W swoim stanowisku wskazaliśmy, że skoro już około miliard zł zainwestowano w budowę bloku węglowego, który zresztą od początku miał być robiony w oparciu o czyste technologie spalania węgla, to powinniśmy wrócić do rozmowy na ten temat. Tym bardziej, że zmiana na gaz wcale nie daje gwarancji, że blok będzie funkcjonował, bo teraz słyszymy od Unii Europejskiej, że po węglu na cenzurowanym znajdzie się gaz – podkreśla Wacław Czerkawski, szef Rady OPZZ Woj. Śląskiego.
Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80 przekonuje, że kluczową sprawą jest tutaj zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego poprzez produkcję własnej energii.
– To rzecz, która wymaga bardzo intensywnej i szerokiej dyskusji. Zupełnie nie rozumiemy, z jakiego powodu mamy likwidować własne kopalnie, żeby uzależniać się od importu głównie rosyjskiego węgla. Nie wiemy, jak nasza polityka energetyczna ma wyglądać, skoro niszczymy jedyne paliwo, którego mamy pod dostatkiem i przestawiamy się na paliwa, których nie mamy, czyli gaz lub źródła, które nie są stabilne, czyli OZE. Nie mamy nic przeciwko OZE czy energii atomowej. Te technologie trzeba rozwijać, ale to nie jest kwestia zastępowania węgla, tylko uzupełnienia potrzeb energetycznych – argumentuje związkowiec.
– Natomiast jeżeli rząd zrealizuje swój plan zniszczenia górnictwa do roku 2030, to wówczas my będziemy musieli uzależnić się od importu energii. Żeby tak się nie stało, musimy albo budować, albo reanimować bloki energetyczne, które będą pracować dłużej niż do roku 2030. Jeżeli nie będą powstawać nowe bloki, a zgodę na Ostrołękę z Unii Europejskiej mamy i ona jest wpisana w rynek mocy, to to się nie uda. Poza tym rezygnacja z inwestycji, na którą już wydaliśmy prawie miliard zł, to jest szaleństwo. Cenę za tę nieodpowiedzialną politykę zapłacimy wszyscy – nie tylko Ślązacy, ale też wszyscy Polacy. Tą ceną będzie uzależnienie od energii odnawialnej z Niemiec, tak naprawdę bardzo drogiej, tylko dotowanej, podczas gdy własne źródła energii poślemy na śmietnik – przekonuje Ziętek.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dlaczego importuje się z Rosji smołę i powoduje sztuczny smog ? Czy Bruksela Merkel i Grinpic mają w tym interes żeby przejść na ich wiatraki solary i części zamienne ????
Górnicze związki są na wikcie rządu Za bramu ze sprzedawczykami!
Japończycy mają nowe technologie na spalanie ekologiczne spalanie węgla dlaczego im nie wysyła się pieniędzy tak chętnie jak Niemcom francuzom i austryjakom za wiatraki solary i serwis urządzeń ?
Ejjj to nie fer wobec Niemiec i Macrona było załatwione z Greenpic że się wieszają na kominach i będzie zamknięta elektrownia Prąd popłynie z marżą 1000 procent dla Polaków Donieck i Ługańsk nam odpadł bo Putin zniszczył lotnisko i nie mamy jak wyładować a balonem się boimy że zestrzeli nas armia jak samolot z Holendrami Co robić ? Może wciągnąć do Unii - Eko śmiemy Białoruś tylko co na to Łukaszenko ?!?!?