Rozmowy przedstawicieli górniczych central związkowych z delegacją rządową tuż przed godziną 17 zostały przerwane. Mają zostać wznowione o godz. 20. Po południu jeden z protestujących górników zasłabł i trafił do szpitala.
Środa, 23 września, to drugi dzień rozmów górniczych związkowców z przedstawicielami strony rządowej, którą reprezentują wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, wiceminister klimatu Piotr Dziadzio oraz szef gabinetu politycznego premiera Krzysztof Kubów. We wtorek, mimo że rozmowy zakończyły się koło północy, nie zapadły żadne rozstrzygnięcia. W środę kolejna tura rozmów, które odbywają się w gmachu Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach rozpoczęły się o godz. 14, ale co chwilę były wstrzymywane kolejnymi przerwami. Krótko przed godziną 17 obydwie strony zdecydowały, że negocjacje zostaną wstrzymane na dłużej. Rozmowy mają zostać wznowione o godz. 20.
Również w środę po południu okazało się, że jeden z górników, który brał udział w podziemnym proteście w katowickiej kopalni Wujek zasłabł. Mężczyzna został wywieziony na powierzchnię, skąd do szpitala w Ochojcu zabrała go karetka.
Przedstawiciele strony społecznej podkreślają, że przebywanie pod ziemią jest ryzykowne dla protestujących. Obecnie podziemny protest w 7 kopalniach (razem 10 ruchach), wg danych strony związkowej prowadzi ptrawie 400 górników. Protesty odbywają się w kopalniach Ruda, Wujek, Piast-Ziemowit, Bolesław Śmiały, Murcki-Staszic, Sośnica i Mysłowice-Wesoła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jeszcze nie dolaczylem ale tez dolacze i moi koledzy. Oddzialu tez dosyc zamiatania nami dosyc
Dla dobra strajkujących górników należy prace związane z porozumieniem przyśpieszyć...nie podpalać górników, który ciężko pracują dla wszystkich nas...Mam nadzieję że rząd prawicowy poradzi sobie z problemem górnictwa, które od lat cierpi z powodu braku rzetelnego i uczciwego działania rządzących...