Kopalnie i niektóre inne zakłady pracy na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim zostały we wtorek oflagowane w ramach ogłoszonego przez związki zawodowe pogotowia strajkowego w regionie. O wywieszenie związkowych flag zaapelował szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
"Niech na tym etapie (działań protestacyjnych - PAP) flagi i transparenty związkowe na budynkach naszych zakładów pracy uświadamiają decydentom, że będziemy bronić naszych miejsc pracy i bytu naszych rodzin" - napisał przewodniczący regionalnej "S" do szefów zakładowych i międzyzakładowych struktur związku.
W poniedziałek największe centrale związkowe działające na Śląsku i w Zagłębiu - Solidarność, OPZZ, Kadra i Sierpień'80 - ogłosiły pogotowie strajkowe oraz zażądały rozmów o transformacji górnictwa i energetyki z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Jeżeli do nich nie dojdzie do 21 września, zapowiadają protesty.
Decyzja związkowców wynika z negatywnej oceny dotychczasowego przebiegu prac rządowo-związkowego zespołu, który ma wypracować systemowe rozwiązania dla górnictwa i energetyki. W odpowiedzi, po kilku latach przerwy, związki wznowiły działalność Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) w regionie.
"Wznowienie 14 września działalności MKPS i ogłoszenie pogotowia strajkowego w całym regionie to nasza odpowiedź na decyzje rządu dotyczące polityki klimatyczno-energetycznej, które zagrażają setkom tysięcy miejsc pracy w górnictwie, energetyce, hutnictwie, motoryzacji oraz w innych sektorach przemysłu. Wszyscy mamy świadomość, że bez przemysłu, Śląsk i Zagłębie Dąbrowskie staną się gospodarczą pustynią" - podkreślił Dominik Kolorz.
"Musimy być gotowi na obronę naszych miejsc pracy, na walkę o stabilną przyszłość. Nawet jeśli część z Was nie odczuwa jeszcze negatywnych skutków unijnej polityki klimatyczno-energetycznej wobec Polski, to już wkrótce się to zmieni. Najpierw ofiarą będą padać zakłady przemysłowe, a potem usługi, sfera finansów publicznych i każde gospodarstwo domowe. Musimy reagować szybko i zdecydowanie, pokazując, że jesteśmy solidarni. Tylko dzięki współdziałaniu wszystkich branż i wszystkich związków mamy szansę na skuteczną obronę przed katastrofą gospodarczą i społeczną" - podsumował przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Podczas poprzedniego spotkania zespołu ds. transformacji górnictwa i energetyki, w miniony czwartek, związkowcy poznali m.in. projekt Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r., przewidujący zbyt szybkie i radykalne - według związków - odchodzenie od węgla. Ich zdaniem w obecnym kształcie dokument jest nie do zaakceptowania. Według związkowców, realizacja rządowych planów doprowadzi do zamknięcia większości kopalń węgla do roku 2036-37.
Po raz pierwszy MKPS, zrzeszający największe związki w regionie, powołano w 2012 r. W marcu kolejnego roku zorganizował on solidarnościowy strajk generalny - największy tego typu protest w Polsce od lat 80. ub. wieku, w którym - jak szacują związkowcy - wzięło udział ok. 85 tys. pracowników z 400 zakładów. Dwa lata później Komitet koordynował strajki i akcje protestacyjne w obronie kopalń ówczesnej Kompanii Węglowej. Również teraz związkowcy nie wykluczają protestów, jeżeli do najbliższego poniedziałku w Katowicach nie dojdzie do "konstruktywnych rozmów" z rządem, pod przewodnictwem premiera.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Będziemy walczyć!!! O nasz śląsk, bo jak padną kopalnie to padną inne firmy zobaczycie jaka wtedy będzie bieda na Śląsku, wystarczy pojechać na Kostuchne jak wygląda teraz dzielnica Katowic po likwidacji kopalni.
OSTATNIE SUKCESY ZWIAZKOWCOW TO LIKWIDACJA KRUPINSKIEGO ,SLASKA , WIECZORKA , MAKOSZOW ,,,,,WYDYMALI EMERYTOW Z DEPUTATU I ZA TO WSZYSTKO TRZEPIOM KASE Z ETATU NADSZTYGARA ,,jedyne co wam mogom zaoferowac to wycieczke na grzyby ,,,,,,,,,,,,,
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Drogi górniku z jednej z kopalń (ubezpieczeń)? Poczytaj o „Carbon leakage”! Nie będzie czyściej! Będzie brudniej! Problem CO2 to nie tylko problem samych kopalń, a cementowni np. Górażdże, papierni, producentów nawozów np. ZA Puławy, producenci materiałów budowlanych i konstrukcyjnych, itp., itd. Jakby nie patrzeć ekopanika doprowadzi do katastrofy. Drogi górniku! Żeby się nie okazało, że Twoja kopalnia dostarcza ubezpieczenia do jednej z powyższych firm bo może być różnie!
Panie Kolorz, Hutek, Zietek, górnictwo węgla energetycznego w Polsce skonczy się do 2040 roku, czy wam się to podoba czy nie, większość z was pewnie tego roku nie dozyje, to co wy chcecie w temacie czystych technologii węglowych to możecie sobie stosować w azjii nie w Polsce, niestety pewnie dla was jesteśmy w uni Europejskiej, a ta Uni postawiła sobie za cel że będzie bez emisyjna albo przynajmniej niskoemisyjna do 2040 roku, ale w waszych głowach jest ciągle wielki przemysł górnośląski, węgiel, stal, energetyka, tylko że zatrzymaliście w latach osiemdziemdziesiatych, i chcielibyście żeby dalej było tak samo, a jak będzie : ekonomia co się opłaca to będzie, klimat, i ekologia i wbijcie to sobie w głowy, dziękuję za uwagę górnik z jednej z kopalń
Polska ma być rynkiem zbytu !!! Inaczej was znowu zgazują w Oswięcimiu
Już morawieckie go ogłosili pierwszym gwarkiem teroz ogłoszą Sasina... Będzie jak zawsze dużo gadania... Zamkną kopalnie, nie będzie nowych miejsc pracy a potem się okaże że węgiel jest potrzebny na 100 lat...
Oj bedziemy walczyc robie 14 tok i co z moim zdrowiem i szkodliwymi dniowkami niech 1.8 dniowni pokryja do 15 lat i 75% wynagtodzenia niech dadza i ide dzis
Biurom wycieczkowym jeszcze mało!Walczą o byt swoich rodzin a górników mają głęboko w ty....Karty już dawno rozdane a te flagi to taka zasłona dymna by górnicy się nie wypisywali Zaraz grzybki,karczmy itp!Rząd niech przedstawi plan,odprawy,urlopy ,alokacje i po strajku!