- Rządy państw członkowskich sprzeciwiają się uelastycznieniu nowego europejskiego budżetu, w zakresie możliwości przesuwania w nim środków - mówił w środę, 2 września, w Katowicach europoseł Jan Olbrycht.
Dodał, że Parlament Europejski jest za możliwością bardziej elastycznego odpowiadania na wyzwania.
W Katowicach rozpoczęła się w środę dwunasta edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Wydarzenie odbywa się w formie hybrydowej, czyli zarówno stacjonarnie w katowickim centrum kongresowym, jak i online.
Podczas jednej z pierwszych stacjonarnych sesji Kongresu minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak mówiła m.in. o przygotowaniach do wykorzystania funduszy w ramach długoterminowego budżetu UE na lata 2021-2027. Przypomniała, że Polska w czasie pandemii pokazała, że można elastycznie wydawać środki, elastycznie je programować i przesuwać.
Minister podkreśliła, że na tę elastyczność KE wyraziła dotąd zgodę, choć tylko w zakresie projektów związanych z wystąpieniem pandemii. - Chcemy tę elastyczność w realizacji funduszy przenieść na nową perspektywę finansową: pokazaliśmy, że można, że da się to zrobić zgodnie z prawem, zgodnie z wytycznymi, ale szybciej, łatwiej i prościej - więc zastosujmy tę elastyczność na nową perspektywę finansową - apelowała.
Uczestniczący w tej sesji zdalnie europoseł Jan Olbrycht (PO, EPL), który jest jednym z negocjatorów wieloletniego budżetu ze strony Parlamentu Europejskiego podkreślił, że także posłowie mają nadzieję, "że to rozluźnienie przynajmniej w jakiejś dużej części będzie kontynuowane w następnej perspektywie". "Ponieważ to się sprawdza" - wyjaśnił Olbrycht.
- Drugi typ elastyczności to kwestia elastyczności przesuwania pieniędzy w budżecie - w zależności od sytuacji, jaka będzie. I tu jest dużo trudniej, bo tu sprzeciwiają się rządy; nie chcą za bardzo, żeby ten budżet był bardziej elastyczny. Parlament Europejski będzie walczył, żeby reagować na pewne rozwiązania, którym trzeba sprostać - zapewnił europarlamentarzysta.
Olbrycht przypomniał jednocześnie, że Komisja Europejska wraz z rozwojem kryzysu proponowała pilne działania pomostowe na ok. 11,5 mld euro, które miały wejść w życie we wrześniu tego roku, a które wymagały zgody rządów. Europarlament wyraził zgodę i był gotowy do przygotowania podstawy prawnej, jednak odrzucili to szefowie rządów.
Olbrycht mówił też, że przygotowany został również przez KE specjalny instrument dotyczący płynności finansowej w przedsiębiorstwach, nad którego podstawą prawną PE również miał już rozpoczynać prace - także i on został odrzucony przez premierów. - Nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego został odrzucony - zastrzegł.
Europarlamentarzysta przekazał w środę m.in., że na obecnym etapie prac odbywającym się między PE, a ministrami, parlament oczekuje zwiększenia w nowym europejskim budżecie nakładów na europejskie polityki, gwarancji dochodów własnych, ratyfikacji decyzji ws. podniesienia budżetu pod kątem m.in. Funduszu Odbudowy i zamknięcia procedur ws. rządów prawa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.