Manifest na rzecz sprawiedliwej transformacji energetycznej – tak ZZ Przeróbka nazwała swój apel wystosowany do prezydenta, premiera i ministrów kluczowych resortów. Związkowcy są przekonani, że prowadzona dekarbonizacja Polski nie służy ochronie klimatu, lecz „zmierza do energetycznego uzależnienia naszego kraju w ramach UE od innych źródeł energii, których nie posiadamy”.
- Wytwarzanie energii oparte o wydobycie i spalanie węgla głęboko ukształtowało rynek pracy w Polsce, dlatego niniejszym manifestem wzywamy wszystkie zainteresowane strony do podjęcia dialogu i działania na rzecz sprawiedliwej transformacji energetycznej opartej na akceptowalnej polityce klimatycznej, uwzględniającej suwerenność energetyczną kraju, ochronę polskich zasobów naturalnych i miejsc pracy oraz ochronę klimatu, w taki sposób, aby zaspokoiła ona potrzeby energetyczne współczesności bez uszczerbku dla bezpieczeństwa zdolności jej utrzymania dla przyszłych pokoleń - czytamy w manifeście.
Związkowcy podkreślają, że nie zgodzą się na likwidację ani jednego stanowiska pracy górniczej, jeśli transformacja energetyczna ma polegać tylko na tym, żeby węgiel taniej wydobywali ludzie w innych krajach, zatrudnieni w warunkach urągających ludzkiej godności.
- Za absurdalne i nieracjonalne uznajemy również dążenie do likwidacji własnych technologii wydobycia i przeróbki węgla oraz produkcji z niego energii i nie tylko oraz zastępowania ich technologiami, które w całości będziemy musieli nabyć za niemałe pieniądze i czas. (...) Czas na mądry, i akceptowalny społecznie program dla krajowej energetyki i górnictwa! - czytamy.
Związkowcy domagają się przedstawienia realnych celów w zakresie sprawiedliwej transformacji energetycznej, deklaracji, że nie będzie ona przykrywką dla importu pozornie taniej energii. Chcą też uzależnienia redukcji wydobycia kopalń od sczerpania złoża oraz zastąpienia węgla wyłącznie czystymi źródłami energii krajowej przy równoczesnym zabezpieczeniu posiadanych złóż węgla, aby można było do nich wrócić.
Domagają się tworzenia z wyprzedzeniem stabilnych miejsc pracy. Wysuwają żądanie zaliczenia do pracy górniczej oraz do pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wszystkich okresów niezdolności do pracy, okresów zasadniczej służby wojskowej oraz dni honorowego oddawania krwi i osocza. Chcą też przywrócenia pracownikom zakładów przeróbki prawa do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w wieku 50 lat kobieta i 55 lat mężczyzna z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Górnicy czekają na urlopy górnicze i odprawy wszystkich związkowców pod ziemię na ciepłe przodki