W przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu, spółka przygotowuje się też do zakupu ropy naftowej z Ukrainy - poinformował w czwartek prezes Orlenu Ireneusz Fąfara. Dodał , że “lada dzień“ dojdzie do podpisania umowy z ukraińskim Naftogazem. Zapowiedział też aktualizację strategii.
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara podczas konferencji prasowej podkreślił, że koncern jest “bardzo zainteresowany Ukrainą“. - Rozważmy możliwości inwestycji na Ukrainie. Na razie najważniejsza jest dla nas współpraca bieżąca - stwierdził.
Zwrócił uwagę, że “stało się już w właściwie tradycją“, że co miesiąc jeden statek do przewozu LNG - 100 tys. m sześc. gazu jest przeznaczony dla Ukrainy.
- Podpisaliśmy nowe porozumienie na kolejne 3 miesiące. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie to 1 mld m sześc. gazu dla Ukrainy. Jesteśmy ważnym, niezbędnym elementem dla bezpieczeństwa Ukrainy w tych czasach - podkreślił.
Dodał, że Orlen jest postrzegany na świecie jako “jeden z najważniejszych podmiotów w handlu LNG“. - Dostajemy mnóstwo ofert od wielu firm, a jednocześnie rozszerzamy swoje kompetencje handlowe; pierwsza dostawa do Japonii, stałe dostawy do Egiptu i Litwy, Francji i Niemiec - wymienił Fąfara.
Pytany o to, czy ukraińskie firmy będą wstanie płacić za dostarczany gaz, Fąfara przypomniał, że UE ma projekt, by finansować zakupy gazu dla Ukrainy. - Z tego co wiem, to on jeszcze nie wszedł w życie - zastrzegł. Wskazał, że także polskie banki przygotowują się do uczestnictwa w tym procesie, zaś KUKE przygotowało “bardzo dobrą“ ofertę dla ukraińskich firm.
Fąfara dodał, że w handlu gazem z Ukrainą Orlen nie korzysta ze wsparcia innych źródeł finansowania. Podkreślił, że transporty Orlenu są opłacone przez Ukraińców z ich środków.
- Umowa z Naftogazem (na dostawy gazu - PAP), której nie podpisaliśmy w ubiegłym tygodniu, lada dzień zostanie podpisana - dodał prezes Orlenu. Potwierdził, iż względy bezpieczeństwa zaważyły na tym, że Orlen musiał odwołać to wydarzenie.
- Przygotowujemy się, ale to nie do nas zależy, ale od partnera - do zakupu ropy naftowej z Ukrainy. Tutaj jednak, ponieważ musimy korzystać z pośrednictwa państw trzecich: Słowacji, Czech to rozmowy są nieco trudniejsze, ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dokonamy pierwszego zakupu - zapowiedział.
Wiceprezes Orlenu ds. operacyjnych Robert Soszyński wskazał w środę, że Polska zużywa rocznie około 20 mld metrów sześc. gazu ziemnego, przy czym prawie połowa tego surowca przechodzi przez terminal w Świnoujściu. - Po uruchomieniu dwóch pływających gazoportów w Zatoce Gdańskiej rola LNG wydatnie wzrośnie - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.