Podczas wtorkowego posiedzenia zespołu, który ma wypracować zasady transformacji polskiego sektora węglowo-energetycznego, strona społeczna przedstawiła m.in. propozycje zmierzające do ograniczenia importu węgla i energii - poinformował szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Zespół, stworzony na podstawie wcześniejszych ustaleń między górniczymi związkami a wicepremierem Jackiem Sasinem, po raz pierwszy obradował we wtorek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Ze względu na zagrożenie epidemiczne, udział strony społecznej ograniczono do 12 przedstawicieli największych central związkowych. Spotkanie trwało blisko pięć godzin.
- Jako reprezentanci strony społecznej przedstawiliśmy własne propozycje dotyczące ograniczenia importu węgla i importu energii. Wydaje się, że spotkały się one ze zrozumieniem. Uzgodniliśmy, że strony wspólnie przeanalizują przedstawione propozycje. Sytuacja jest bardzo trudna, a czas nagli. Kolejne spotkanie zespołu odbędzie 18 sierpnia - poinformował po wtorkowych obradach Kolorz.
Jak dowiedziała się PAP, w obradach zaplanowanych za tydzień w Katowicach mają wziąć udział także przedstawiciele sektora energetycznego - zarządów spółek oraz strony społecznej. Związkowcy podkreślają bowiem, że zadaniem zespołu jest nie tylko wypracowanie programu dla sektora górniczego, ale stworzenie zasad jego transformacji w korelacji z transformacją polskiej energetyki.
Jak powiedział Kolorz, podczas wtorkowych obrad najwięcej czasu poświęcono "problemowi systemowych działań średnio- i długoterminowych, związanych z funkcjonowaniem i transformacją sektora węglowego w korelacji z transformacją energetyki".
- Między innymi chodzi o inwestycje związane z nowoczesnymi technologiami węglowymi, technologiami niskoemisyjnymi - wyjaśnił szef regionalnej "S".
Związkowiec ocenił, że obecnie górnictwo i energetyka stoją przed wyzwaniem jak najszybszego uruchomienia produkcji energii z węgla w taki sposób, aby możliwy był powrót do poziomu sprzed pandemii - zarówno jeśli chodzi o wolumen odbioru węgla z kopalń, jak i produkcji energii w blokach węglowych.
Wtorkowe rozmowy Kolorz ocenił jako "trudne".
- Obszar zagadnień jest szeroki, przed nami ciężka praca - podsumował lider śląsko-dąbrowskiej "S".
W skład zespołu pracującego nad zasadami transformacji sektora węglowo-energetycznego wchodzą: wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, wicepremier Jadwiga Emilewicz, minister klimatu Michał Kurtyka, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, przedstawiciele spółek węglowych, reprezentanci strony społecznej oraz eksperci.
Od tego, jakie założenia transformacji wypracuje zespół, ma zależeć m.in. kształt programów naprawczych w polskim górnictwie, w tym plan dla pogrążonej w kłopotach Polskiej Grupy Górniczej.
Wtorkowemu spotkaniu przewodniczył wicepremier Jacek Sasin, który powiedział po rozmowach, że nie zapadły żadne ostateczne ustalenia, a rozmowy będą kontynuowane.
- Rozmawiamy przede wszystkim o tym, jak ten sektor ma dalej funkcjonować i o tym, jak uratować spółki energetyczne w tej bliższej perspektywie, tego dotyczy ta rozmowa - powiedział dziennikarzom po spotkaniu Sasin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To już zaplanowane zamknięcie górnictwa i import węgla i energii - dlatego UE była hojna dla Polski. Już straciliśmy niezależność.
Max, tych ludzi w całej PGG jest około 1500… to nie 5 kopalń...
Nick związkowcy na to nie wpadną
Lepij policzcie ile osob moze odejsc na urlopy gornicze wyjdzie nato ze 5 koplan same sie zamknie z braku ludzi resztaalokujecie tych co dorobiom na bardzi perspektywistyczne gruby
Jestem rolnikiem mam 10000 prosiaków zaproponujcie zakaz importu1Przepraszam niema u nie zwiazków tylko ludzi pracy
Warto również przedyskutować ilość i wysokość podatków od węgla?!!!