Badania przeprowadzone w kopalniach wśród górników ujawniły w sumie kilka tysięcy zakażeń koronawirusem, lecz ok. 97 proc. zainfekowanych górników przechodzi infekcję bezobjawowo.
- Świadczy to dobrze o ogólnym stanie zdrowia tych osób. COVID-19 ma ciężki przebieg u osób z chorobami współistniejącymi, jak choroby serca, płuc, choroby cywilizacyjne, w tym cukrzyca czy miażdżyca – mówi w rozmowie z dziennikarzem nettg.pl Dariusz Iskanin, lekarz, wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia Sejmiku Województwa Śląskiego.
Jego zdaniem przeprowadzanie przez kopalnie kolejnych badań jest jak najbardziej słuszne.
- W pierwszym etapie testy wykonywane wśród górników miały na celu wychwycenie osób zakażonych w dużych skupiskach ludzkich. W drugim etapie badano ich rodziny. Izolacja osób z dodatnimi wynikami wymazów na obecność koronawirusa w izolatoriach lub w kwarantannie domowej jest skuteczną metodą walki z pandemią. Jeżeli chodzi o leczenie, to z każdym miesiącem obserwujemy znaczący postęp w tej dziedzinie. Wiele zespołów badawczych w różnych krajach prowadzi badania i eksperymentalne leczenie z wykorzystaniem wielu preparatów. Moim zdaniem najlepiej rokujące są wyniki leczenia z wykorzystaniem amerykańskiego leku przeciwwirusowego Remdesivir, a także polskiego preparatu produkowanego z osocza ozdrowieńców – wyjaśnia Dariusz Iskanin.
Dodaje, że działania profilaktyczne, a więc dystansowanie społeczne, zachowanie dwumetrowych odstępów pomiędzy osobami, stosowanie maseczek w miejscach publicznych zamkniętych, w sklepach, środkach transportu publicznego, używanie rękawiczek gumowych w miejscach publicznych, częsta dezynfekcja i mycie rąk będą musiały potrwać jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy.
Z obecnego stanu wiedzy wystarczą dwa wymazy z wynikiem ujemnym, aby było można uznać zakażonego koronawirusem za wyleczonego. Zdarzają się jednak przypadki, że uznany za wyleczonego ponownie zachorował.
- My się tego wirusa uczymy. Wirusa grypy znamy, on mutuje co roku. Co roku opracowywane są nowe szczepionki. Koronawirus także mutuje. My, medycy, oczekujemy, że będzie mutował w kierunku mało immunogennym, to znaczy, że nie będzie groźniejszy, tylko słabszy. Obecnie najpowszechniejszą metodą zapobiegania zachorowaniu na COVID-19 jest unikanie źródeł zakażenia – wskazuje Dariusz Iskanin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak macie edytować komentarze to lepiej od razu je usuńcie....
No Pan doktor chyba za dużo statystyk przeczytał. Górnicy dobrze znoszą covid 19