Ponad dziewięć lat wytrzymały drewniane stemple, stanowiące fragment obudowy w dawnej kopalni cyny w Krobicy w Górach Izerskich. Wiosną przystąpiono do wymiany elementów osłabionych kilkuletnim działaniem wilgoci i pleśni. Część prac wykonano w czasie, gdy podziemia były wyłączone ze zwiedzania.
- Kiedy podziemna trasa była zamknięta, dokonaliśmy wymiany trzech stempli. Poprzednie uległy zużyciu, mamy miejsce o szczególnym mikroklimacie, gdzie walczymy z pleśnią i grzybem i tam szybciej dochodzi do degradacji obudowy niż w innych częściach obiektu. Solidne dębowe stojaki o średnicy 25 cm zostały zakupione w tartaku w miejscowości Grudza. Poprzednie wytrzymały około 10 lat, więc te także co najmniej tyle czasu powinny posłużyć. Są jeszcze trzy stemple, które wymagają wymiany w najbliższym czasie, te prace zostaną wykonane na początku przyszłego tygodnia - relacjonuje Patrycja Werecka, dzierżawiąca dawną kopalnię cyny w Krobicy wraz z wieżą widokową w Mirsku.
Po ponaddwumiesięcznej przerwie kopalnię udostępniono w piątek, 22 maja. Tego dnia odbyły się 3 oprowadzenia po 45 min, a w sobotę i niedzielę po 6. Kopalnia składa się z dwóch bardzo wąskich sztolni, noszących nazwę św. Leopold długości 230 m i św. Jan, liczącej 105 m oraz łączącego je 10-metrowego szybu. W związku z sytuacją epidemiczną zwiedzanie odbywa się teraz w grupach do sześciu osób z przewodnikiem. Zalecana jest rezerwacja telefoniczna.
- Klamki , poręcze i toalety są oczywiście często dezynfekowane, zgodnie z zaleceniami. Podczas zwiedzania obowiązują wszystkie środki ostrożności łącznie z maseczkami i dezynfekcją rąk. Klient, który nie posiada maseczki, ma możliwość zakupu w naszej kasie - zapewnia Patrycja Werecka.
Identyczne zasady zwiedzania jak w kopalni cyny mają obowiązywać w wieży widokowej w Mirsku. Tam też jednorazowo będzie wpuszczanych 6 osób, ale dopiero od 29 maja.
Krobicka kopalnia została udostępniona w wyniku górniczych prac zabezpieczających i porządkowych, podjętych jesienią 2010 r. Obudową drewnianą zabezpieczono dolną część wyrobisk, czyli część sztolni św. Leopold. Poza Krobicą, drewniana obudowa górnicza stosowana jest m.in. w turystycznych kopalniach w Złotym Stoku, Wieliczce, Kowarach czy Tomaszowie Mazowieckim. W tej ostatniej całość trasy podziemnej posiada obudowę drewnianą.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wzorowo wykonane olunki...