Państwa europejskie w połowie czerwca chcą otworzyć granice i zlikwidować ograniczenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. Niektóre kraje zapowiadają szybsze kroki, a niektóre, w tym Polska, nie podjęły jeszcze decyzji. Obecnie zazwyczaj granice otwarte są tylko dla obywateli wracających do domów, pracowników transgranicznych.
W Europie pandemia wydaje się wyhamowywać. Największe żniwo zbiera obecnie w Ameryce Łacińskiej. W Brazylii wykryto już 310 tys. zachorowań, zmarło tam ponad 20 tys. osób.
Na świecie liczba potwierdzonych przypadków COVID-19 przekroczyła 5,2 mln, zgonów – 335 tys. Za ozdrowiałych uznano 2 mln osób. Aktywnych przypadków jest 2,7 mln, w tym 45,6 tys, osób w stanie ciężkim i krytycznym.
Na pierwszym miejscu listy nadal utrzymują się Stany Zjednoczone, gdzie potwierdzono 1,6 mln zarażeń i 96 tys. zgonów. Rosja „awansowała” na drugie miejsce. Choruje tam według oficjalnych statystyk 317 tys. osób. Wysoka wykrywalność jest związana z szeroką akcją testowania, w krótkim czasie to 53,7 tys. osób na milion.
Brazylia także jest na podium z 310 tys. zachorowań w bardzo krótkim czasie. Na czwarte spadła Hiszpania (280 tys. zarażeń i 28 tys. zgonów). Na piątym jest Wielka Brytania, gdzie potwierdzono już 250 tys. COVID-19 i zmarło 36 tys. pacjentów.
Premier Włoch Giuseppe Conte powiedział w czwartek w parlamencie: - Jeśli najgorsze mamy już za sobą, to zawdzięczamy to obywatelom, którzy zmienili styl życia.
Jego zdaniem restrykcje wprowadzone w kraju z powodu epidemii koronawirusa były słuszne, dlatego można włączyć na nowo motor gospodarczy i produkcyjny pokonawszy najbardziej ostrą fazę kryzysu. Zachorowało tam 228 tys. osób, zmarły 32 tys., aktywnych przypadków nadal jest 60 tys.
Szybki przyrost zachorowań notuje się na Ukrainie, gdzie potwierdzono ponad 20 tys. zarażeń, już nieco więcej niż w Polsce. Zmarło tam 588 osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.