Spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna przygotowuje odpowiedź na pozew sądowy Fundacji Greenpeace Polska. Obecnie trwa jego analiza prawna. W pozwie Fundacja domaga się od PGE planu odejścia od węgla.
"12 maja 2020 r. do PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna został doręczony pozew Fundacji Greenpeace Polska z siedzibą w Warszawie skierowany przeciwko działalności prowadzonej przez Spółkę" - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej PGE GiEK.
Przypomniano, że złożenie pozwu zapowiedział 13 lutego br. prezes Fundacji Greenpeace Polska Paweł Szypulski.
"Obecnie trwa analiza prawna pozwu. PGE GiEK złoży odpowiedź na pozew w wyznaczonym terminie" - głosi komunikat.
W pozwie, który trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi, Greenpeace domaga się, aby spółka PGE GiEK zrezygnowała z inwestycji węglowych i zaczęła ograniczać emisje.
- Podstawą prawną pozwu jest paragraf 323 Prawa ochrony środowiska. Przepis, dość unikalny dla polskiego prawa, przewiduje możliwość złożenia przez organizację pozarządową pozwu ws. zaprzestania działania na szkodę środowiska - mówił w marcu PAP Szypulski. Jak zaznaczył, w tym przypadku chodzi o zaprzestanie emisji gazów cieplarnianych. - Oczywiście spółka ma dowolność sposobu, w jaki to ma zrobić, a prawdopodobnie najłatwiejsze będzie wygaszenie poszczególnych bloków - powiedział.
Z Szypulskim spotkał się prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski. Rozmówcy zgodzili się co do tego, że sektor elektroenergetyczny w Polsce powinien zmierzać w stronę zielonego kierunku, czyli sprawiedliwej transformacji opartej na odnawialnych źródłach energii; PGE i Greenpeace widzą jednak różne drogi dojścia do osiągnięcia tego celu.
Prezes PGE zwrócił uwagę na konieczność racjonalnego rozłożenia zmian w czasie i wynikający z tego bardzo ważny aspekt społeczny procesu transformacji energetycznej, a także fakt przeznaczenia zbyt małych środków przez Unię Europejską na transformację energetyczną w Polsce. Dyrektor programowy Greenpeace podkreślił z kolei, że popiera inwestycje PGE w farmy wiatrowe - zarówno lądowe, jak i morskie, jednak zwrócił uwagę na to, że zmiana miksu energetycznego z energetyki opartej o konwencjonalne źródła na energetykę opartą o źródła odnawialne powinna przebiegać znacznie szybciej.
Według organizacji, harmonogramy odchodzenia od węgla są potrzebne nie tylko dlatego, żeby nie mieć do czynienia z chaotycznym zatrzymywaniem elektrowni, ale na potrzeby przygotowania ścieżki sprawiedliwej transformacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.