Jak przekształcić zalewisko powstałe w skutek szkód górniczych w przestrzeń rekreacyjną - pokazuje przykład z Bytomia. Mimo upływu siedmiu lat od przebudowy najbardziej okazały staw w bytomskim parku w dalszym ciągu cieszy oczy swym wyglądem.
W głównym bytomskim Parku Miejskim im. Franciszka Kachla istnieją dwa oczka wodne. W południowej części parku znajduje się staw nr 36, a drugi znaleźć można w północnej części, bliżej przykopalnianego osiedla przy ul. Olimpijskiej, należącego w przeszłości do KWK Centrum.
- Powstały staw jest najprawdopodobniej efektem obniżenia terenu wskutek prowadzenia eksploatacji górniczej i wystąpienia niecki bezodpływowej. Eksploatacja górnicza w rejonie stawu była prowadzona od końca XIX w. i jak wynika z relacji byłych pracowników kopalni Centrum, wkrótce po II wojnie światowej staw już istniał. W XX w. w rejonie stawu prowadzona była wielokrotna eksploatacja górnicza. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku staw został wyremontowany przez KWK Centrum w ramach szkód górniczych - informuje Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Pod koniec XX w. staw wyglądał mało zachęcająco. Lustro wody znajdowało się kilka metrów poniżej poziomu otaczających gruntów, a wyprofilowane strome zbocza nie umożliwiały bezpiecznego zejścia. W śnieżne zimy zdarzało się, że do brzegu stawu dojeżdżały dzieci, zjeżdżające w parku z górki saneczkowej.
W latach 2012-2013 dokonano przebudowy stawu. Dno uszczelniono warstwą iłów nieprzepuszczalnych. Utworzono dwie sztuczne wyspy, łącząc je ze sobą i z brzegiem dwoma kładkami dla pieszych. Zlikwidowano parterowy budynek stojący przy północnym brzegu stawu. Dzięki wytyczeniu alejek i zmianie wyprofilowania części brzegów ułatwiono dostęp do wody.
Po siedmiu latach od zakończenia inwestycji można zapytać o jej efekty. Jak twierdzi Tomasz Sanecki, dotąd nie stwierdzono ucieczki wody ze stawu. Bilans wodny stawu uwzględnia spływ powierzchniowy i dopływ wody deszczowej. Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu nie prowadzi badań wody ze względu na funkcję, jaką pełni zbiornik. Woda w stawie jest napowietrzana i nie zaobserwowano zakwitów glonów lub innych niepokojących zjawisk. Prowadzone są też standardowe prace konserwacyjne infrastruktury przy stawie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.