Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki przedstawili 18 marca tarczę antykryzysową, czyli pakiet działań, które mają wesprzeć przedsiębiorców i pracowników przed gospodarczymi skutkami pandemii koronowirusa. Łączna wartość pakietu wsparcia ma wynieść szacunkowo 212 mld zł, czyli ok. 9,2 proc. polskiego PKB.
Rząd może dopłacać firmom do pensji pracowników (40 proc. do wysokości średniego wynagrodzenia w gospodarce), aby uniknąć zwolnień. Drugie tyle wyłoży pracodawca. W takiej sytuacji pracownik musi się jednak liczyć z obniżką wynagrodzenia o 20 proc., za to nie zostanie zwolniony. Warunkiem takiego wsparcia ma być np. spadek przychodów w ostatnich 30 dniach o przynajmniej 25 proc.
Premier zapowiedział w środę także wypłaty 80 proc. minimalnego wynagrodzenia osobom zatrudnionym na umowach cywilnoprawnych oraz samozatrudnionym.
- W przypadku samozatrudnienia, umowy zlecenia, umowy o dzieło planujemy wprowadzić bufor, który będzie amortyzował straty tych usług i zleceń – mówił Morawiecki podczas konferencji.
Możliwe będzie również przedłużenie możliwości korzystania z zasiłku opiekuńczego przez pracowników, którzy muszą opiekować się dziećmi do 8 lat z powodu zamkniętych placówek oświatowych.
Podczas konferencji padły także propozycje odroczenia płatności ZUS, za media, stworzeniu systemu pożyczek i kredytów z niskim oprocentowaniem, wyższych gwarancjach kredytów ze strony BGK (do 80 proc. wartości kredytu).
- My ten program, przelany na teksty ustaw, musimy mieć gotowy w tym tygodniu. Musimy działać szybko i sprawnie. Budować system bezpieczeństwa dla Polaków i gospodarki – podsumował prezydent Andrzej Duda.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.