Do 17 marca u żadnego z pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej nie wykryto objawów wskazujących na zarażenie koronawirusem. Wszystkie kopalnie należące do spółki pracują w normalnym trybie. Pokazuje to, że podjęte przez zarząd spółki środki zapobiegawcze jak dotąd skutecznie minimalizują ryzyko infekcji. To wnioski z prac sztabu kryzysowego, który działa w spółce. W jego obradach uczestniczył m.in. wiceminister aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Adam Gawęda.
- To spotkanie miało na celu wyznaczenie pewnych kierunków działania, określenie zastosowanych procedur. Oceniam je bardzo wysoko. Dyrektorzy kopalń stosują się do wszystkich instrukcji wydanych przez zarząd – ocenił wiceminister.
- Dysponujemy opinią Głównego Instytutu Górnictwa, która wskazuje, że warunki dołowe, czyli temperatura i przewietrzanie wszystkich wyrobisk sprawiają, że to środowisko nie pozwala na przenoszenie się wirusa i w związku z tym załogi zjeżdżające na dół są bezpieczne – dodał pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego.
Prezes JSW Włodzimierz Hereźniak przyznał, że jastrzębska spółka była prawdopodobnie pierwszą firmą górniczą, która zaczęła wdrażać działania profilaktyczne. Zarząd JSW zaczął je podejmować już na początku miesiąca, kiedy nikt nie przypuszczał, że dojdzie do sytuacji epidemicznej.
Wszystkie wprowadzone procedury skutecznie chronią załogę przed infekcjami i tym samym zapewniają nieprzerwaną pracę wszystkich kopalń. Są one skuteczne dzięki odpowiedzialnemu podejściu pracowników.
- Przede wszystkim chcę podziękować pracownikom, bo z tych sygnałów, które otrzymuje sztab, dowiadujemy się, że mamy bardzo odpowiedzialną załogę – powiedział wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych Artur Dyczko, który jest szefem sztabu kryzysowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Po to żeby nie wstrzymać wydobycia i nie ogłosić postojowego tak jak to miało miejsce na Sośnicy gdzie po przeprowadzeniu wymazów na koronowirusa okazało się że 50% załogi było zarażona. Teraz ludzie siedzą na kwarantannach i zamartwiaja się czy dostaną 10 wypłatę i będą mieli za co wyżyć.
Dlaczego na Knurowie i Szczygłowicach zrobili takie śmiesznie testy na covid-19
W kraju mamy koronawirus już od miesiąca. Ile infekcji było na kopalni? Czyli może jednak coś działa i nie warto siać paniki. Warunki są takie jakie są. Trudne. Ale jakoś się kula. A chętnym na postojowe polecam L4 albo urlop. No chyba że wystarczy do przeżycia goła stawka, bez żadnych dodatków. A na marginesie. Częste wietrzenie faktycznie pomaga w walce z wirusami dróg oddechowych, tak twierdzą wirusolodzy z całego świata. WŁĄCZCIE MYŚLENIE
Chlopy na kopalnie teraz dopiero idzie kryzys panstwo nie da nic bo nie ma pggg bankrut UE kazuja kopalnie zamykac pastwo i tez nie chce nas wegiel jest wypychany przez gaz elektrownie coraz mniej chca wegla przeksztalcaja sie na gaz a wegiel przy kopalniach zwaly magazyn peka w szwach a my fedrujemy nie wiem dla kogo ale po wyborach sie dowiemy to koniec my sa jak wyrzutki teraz cisza o nas przed burza pogloski chodza ze 3 kopalnie do konca roku 2020 tylko zwiazki nic nie mowia dowiemy sie jak zwykle ostatni ale nic dobrego chlopy nas nie czeka
A wegiel z rosji jedzie pociag za pociagiem po koronusie gornicy i kopalnie leza
Chopya jo wom powiym tak:nima to jak na pyndzyji, choć ni momy wengla ani żodnych dodatków , ekstra stowom ranoi patrza se z okna jak idziecie na szychta. Okno mom prosto na droga ku grubski bramie. Baba nudli nakupiyła i se tak siedzymy, pykomy a wy bakejcie. Jak to je fajnie nie być guminym ino iść na pynda kiedy trza. Pozdrawiom i życza Wom cobyście sie niedejboże nie pochorowali. Dowejcie pizór na sie.
Na każdej kopalni to samo,macherzy z PGG tak samo kręcą, środki do dezynfekcji hahaha ,ciekawe gdzie, i fikcyjny zakaz wejścia osób postronnych na kopalnię ( wczoraj był rzeczoznawca który się pochwalił że udało mu się wrócić z Czech parę godzin przed zamknięciem granic, i jeździ taki typ po kopalniach bo kasa się musi zgadzać a wirusy ma w czterech literach )
Wolałbyś pełne badanie krwi pewnie i L4 za samo spojrzenie. Wiadomo, najlpeiej panikowac, niż zachować zdrowy rozsądek.
Ciekawe na jakiej podstawie doszli do wniosku ze w kopalnianym środowisku wirus sie nie roznosi??!! Wydaje mi sie że w przeciągach własnie roznosi się na odległosci dużo dalsze niż na halach, budynkach, czy na otwartym powietrzu. Wymyslaja brednie takie żeby im pasowało!! Ciekawe kto za to odpowie, bo górnicy młodzi i zdrowi ludzie, ale w domach mają rodziny starsze osoby czasem schorowane i po nowotworach!! Ciekawe czy panowie w garniturkach co siedzą pochawni w biurach wezmą odpowiedzialnosć za śmierć ludzi?? Oczywiście powiedza za jakis czas ze to nie ich wina!!
Farsa jeden zarażony bez objawów a są tacy zarazi w ciasnej szoli I ciasnych wagonikach wszystkich do okoła. Gdzie zachować metr ha ha maks 30 cm jest w szoli a w wagniku kolejki podziemnej 12 na 4 m2 .mycie rąk kpina ? Jak to eksploduje to nie będzie komu robić. Ale kasa kasa ludzi mają w d....
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Niestety jestesmy tylko zwykłymi robotnikami niestety w kapitalizmie 1 fizyczny a 5 umysłowych tak w cołkij polsce i lewackij uni terozki widac ilu pracuje tzw zdalnie urzednicy i reszta siedzacych w domach a kaska leci na konto w banku...przyjemnie i bezpiecznie....jak gornik robił by zdalnie to kto fedrowoł? szczury czy myszy na dole....a kazdy pieniazki chce miec na koncie nawet pani w banku bo ona zyje dzieki klientom....takie uroki kapitalizmu......
Ale jak ktoś ma gorączkę to nie przychodzi, jak przyjdzie, to jest szansa na wyłapanie
Koń by się uśmiał. Jestem ciekawy na podstawie jakich badań GIG stwierdził, że na dole kopalni nie roznoszą się wirusy. Mam nadzieję, że zarząd JSW i GIG ponoszą za te brednie pełną odpowiedzialność. Ale tego się trzymajmy.
!!!! narażanie zdrowia i życia ludzi , i te bzdury co mamicie opinie publiczną żadnych działań nie ma to obłuda . Te miezenie temperatury to fasa . Gdzie informacja że w dniu 17.03.2020 pracownik kwk Knurów oddz. hydraulicznego z temperaturą około 40 nstopni wydany na powieżchnie a zgłoszone zostało do dyspozytora kopalni jako zachorowanie pracownika . Mało tego pracownik głosił kierownikowi oddz. hydraulicznego ze sie zle czuje i co ma z tego ma zjechać na dół bo brak ludzi. To sie nazywa profilaktyka
...?... zaraz... zarząd naprawdę wydał takie oświadczenie? Wierzyć się nie chce... o co tu chodzi ???
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Załoga jest bezpieczna bo są przewietrzane wyrobiska i jest pomiar temperatury, śmiech na sali propaganda jak w korei. Krawaciarze zabarykadowani w biurach nawet na RCP nie ma wejścia, a górnik ma pracować aż zdechnie. Jsw obudzi się jak będzie za późno.
Jako pracownik serwisu kombajnów na kopalni dziś wchodząc na jedną z kopalń pan ochroniarz w masce przeciwpyłowej mierzył mi temperaturę 3 razy - za każdym razem mając inny wynik. W kolejce przede mną i za mną stało przynajmniej 100 ludzi. W trakcie zjazdu na dół kopalni w poczekalni do szoli ( windy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) Kilkaset osób - w windzie prawie 100. W kopalniach JSW pracuje ponad 20tyś ludzi, w PGG prawie 40 tyś. Środki ostrożności, które niby są podjęte to śmiech na sali. Ciekawe gdzie teraz są Ci wszyscy krzykacze ze związków zawodowych walczący o dobro pracowników? Solidarność ? Pozamykali się w biurach i ograniczają kontakt z innymi a górnik ma robić dopóki nie zdechnie. Każdy wracając do domu może zarazić innych ze swojego otoczenia. Każdy ma starsze osoby w rodzinie. Rozumiem, że nie można wygasić wydobycia tak jak na produkcji, ale należy jak najszybciej ograniczyć do 'podtrzymania' ruchu, żeby nic się nie zapaliło albo zawaliło i tyle. Moim zdaniem lepiej wysłać załogę na postojowego i zostawić minimum niż doprowadzić do paniki L4 jak oficjalnie u któegoś z pracowników wykryją coś i podają do wiadomości.
Środki zapobiegawcze buuhahahaha ja was prosze. Mierzenie temperatury na czapce przy wietrze na otwartej przestrzeni, czy może od nadsztygara w górę wszyscy w swoich pokoikach pozamykani i zakaz wejscia ludzi do ich biur. Ja sie pytam kto jest chroniony bo napewno nie Ci którzy na utrzymanie spółki zapierniczają na dole, bo nam w ramach walki z korona zamiast trzech masek dają jedną.