Plany udostępnienia złoża Imielin Północ budzą zdecydowany sprzeciw mieszkańców, którzy boją się, że eksploatacja węgla zdegraduje okolicę i zniszczy ich domy. Przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej argumentują, że bez nowego złoża zagrożona jest przyszłość kopalni Piast-Ziemowit, co może doprowadzić do tego, że 7,5 tys. osób straci pracę.
Projekt budowy nowej kopalni, która docelowo ma być trzecim ruchem zakładu zespolonego Piast-Ziemowit, obejmuje również rozbudowę pracujących już ruchów. Nowa kopalnia ma wydobywać węgiel ze złoża Imielin Północ (zasoby to 70 mln t), a cały projekt zakłada również udostępnienie złóż Ziemowit Głęboki (140 mln t) oraz Piast Głęboki (90 mln t).
Mieszkańcy Imielina, władze miasta i ekologiczne organizacje nie chcą się zgodzić na eksploatację węgla. Ludzie argumentują, że teren obniży się o kilka metrów, więc zniszczone zostaną ich domy, drogi, lokalna infrastruktura i zaburzone stosunki wodne.
O zagrożonej przyszłości mówią również przedstawiciele PGG. Zapytaliśmy w spółce, jakie będą skutki eksploatacji górniczej i jak będzie wyglądało usuwanie szkód wywołanych eksploatacją węgla oraz jaka przyszłość czeka kopalnię bez dostępu do nowego złoża.
– Należy podkreślić, że zaniechanie realizacji projektu Imielin Północ będzie począwszy od roku 2025 skutkować znacznym ograniczeniem wydobycia w ruchu Ziemowit i zmniejszeniem zatrudnienia. Z uwagi na niemożliwe do przewidzenia uwarunkowania rynkowe może dojść do trwałej nierentowności całej kopalni Piast-Ziemowit, a w konsekwencji do jej likwidacji już w najbliższych latach. Zatrudnienie z miasta Imielin to około 200 pracowników, wraz z rodzinami to około 800 osób. Zaakcentować należy też fakt, że z całego powiatu bieruńsko-lędzińskiego w kopalni Piast-Ziemowit zatrudnionych jest prawie 3,5 tys. pracowników, co czyni kopalnię największym pracodawcą dla mieszkańców tego powiatu – argumentuje Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nie ma co się obawiać , nas w Chełmie trzepało 20 lat , teraz może trochę Imielinem potrzepać. Życzę powodzenia w sprawie załatwiania szkód górniczych, ha ha ha ....
NIE BEDZIE KOPALNI UE SIE TYM ZAINTERESOWALA A POZATYM kopalnia pgg nie ma pieniedzy wreszcie jest czarne na biatym gornicy teraz sa nikim spoleczenstwo wygralo ha ha ha
200 rodzin górników bez problemu dostanie na naprawę swoich domów, bo to górnicy przecież ,reszta czyli ok. 4400 , tj. 2200% rodzin ma się sądzić latami, bo nie ma na naprawy pieniędzy.
Kopać węgiel o taak, byle nie u nas. Kopać nie , palić owszem. Wszyscy plują na górników ale palą w najgorszych kotłach że że smrodu nie ma czym oddychać. Hipokryzja . Jeżeli eksploatacja nie przejdzie zrobić zakaz spalania węgla w domach. A prąd z czego macie? Pewnie z gniazdka nie z węgla Durny lud. Zazdroszczą rylowi Barbórki, oczywiście w fakt że na rękę bierze 3 tys nikt nie uwierzy. Najpierw obijcie styropianem chałupy zmieńcie ogrzewanie na gaz a później protesty. 30 lat od upadku komuny a 70proc ceglanych bunkrów dalej nieocieplonych. Co 3 godziny walą w komin aż furczy.
Dzień dobry, Mieszkam w Imielinie, w domu który pamięta lata przedwojenne. Jest on bezpośrednio narażony na to szaleństwo. Ostatnie lata szczególnie zostawiły na nim ślady agresywnej gospodarki górniczej i nie wyobrażam sobie, że może być jeszcze gorzej. Nie pracuje bezpośrednio w górnictwie, ale mam wielu dobrych znajomych górników, którym wcale źle się nie powodzi i w 100% zgodzę sie z przedmówcami. Dzisiaj np. mogą się cieszyć z 14-stki, dwa miesiące temu z Barbórki... za pół roku będą się cieszyć z dodatku do wakacji i spłaconym kredytem na preferencyjnych warunkach. Za kilka lat będą się cieszyć emeryturą górniczą, a jak nie, to zawsze istnieje szansa na kilku letni, płatny urlop w razie ryzyka redukcji etatów. Zaraz się tu wyleje wiadro pomyj i odezwą się koledzy górnicy jak to oni ciężko nie mają. Owszem mają. Jak już zjadą, dojdą i porobią faktycznie te 3 godziny na miejscu, to robota do lekkich nie należy i jest ryzykowna. Ale bądźmy szczerzy - ryzyko mniejsze czy większe zawsze w pracy istnieje. Mi również dzisiaj gwarancji nikt nie da, że maszyna mi reki czy głowy nie urwie. Cytując p. rzecznika: 'Zatrudnienie z miasta Imielin to około 200 pracowników(...)' - bardzo fajnie operuje się liczbami, popiera statystykami, jeżeli problem nie dotyczy bezpośrednio mojej osoby... Podejrzewam, że dla reszty 3.3 tysiąca zatrudnionych z powiatu problem fedrowania na 180 metrach na zawał nigdy nie istniał, więc proszę nie argumentować tego 'dobrem ogółu'. Chętnie Panu i pańskim przełożonym w białych kołnierzykach wynajmę swój dom na czas ewentualnej eksploatacji złoża. Proszę się tylko wyposażyć w jakieś hełmy na wypadek zawalenia. Żarty-żartami, ale problem jest naprawdę poważny. Prócz olbrzymich materialnych i środowiskowych strat istnieje bezpośrednie ryzyko utraty życia! Pozdrawiam
Kogo to obchodzi ze straca prace,, przekwalifikowac sie,,, budowlanka chetnie przyjmnie was. ale nie bo w budowlance trzeba za....lac, a co panstwowa posadka to panstwowa.. ryle do roboty
Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej nie odpowiada na pytania zadane w tekście. Wstyd. Jak struś chowają głowę w piasek. Tylko strajkować im się chce!
Zaś starszą tych biednych górników że stracą robota Ojjjjjjjjj Na podwyżki nie ma kasy !!!!!!!!!!! Na naprawę szkód górniczych niema kasy !!!!!!!!!! Fedrować na 180 metach i jeszcze na zawał bo tanio !!!! Kto z młodych chcę robić na kopalni Nikt ,!!!!!!!!!!! Większość górników z ostatniej manifestacji to stare chłopy co już albo za parę lat na emeryturze będą Niech Ziemowit sobie otworzy tzw. Ziemowit głęboki ,jak tak bardzo chcą I mają kasę A klimat się zmienia Węgla mniej potrzeba A jak już musi ,to każdy chce kupić taniej Z Australii Afryki Czy Rosji