Ponad 20 tys. ton lotniczego frachtu przeładowano w 2019 r. na lotnisku Katowice. To wynik o ponad 8 proc. lepszy, niż rok wcześniej - i najlepszy ze wszystkich krajowych portów regionalnych.
Jak przekazał w piątek Piotr Adamczyk z biura prasowego Katowice Airport, na pokładach samolotów towarowych z i do Pyrzowic przewieziono w całym ub. roku 20 123 tony frachtu; o 1 576 ton więcej (wzrost o 8,5 proc.), w porównaniu z 2018 r. Samoloty cargo startowały i lądowały w Pyrzowicach w 2019 r. 3006 razy - o 342 więcej (12,8 proc.), niż w 2018 r.
Lotnisko osiągnęło taki wynik mimo że ub. rok przyniósł na kontynencie spadki w lotniczym ruchu towarowym. Według danych stowarzyszenia ACI Europe (Airports Council International Europe) za jedenaście miesięcy 2019 r. wolumen tych przewozów spadł w tym czasie w całej Europie o 2,2 proc.
Cytowany przez Adamczyka prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza katowickim lotniskiem, Artur Tomasik wskazał na rozwijaną tam od 2007 r. bazę infrastrukturalną.
- Gdy ponad dekadę temu rozpoczęliśmy dynamiczną rozbudowę lotniska, firmy kurierskie obsługiwały rocznie w Pyrzowicach około 8 tys. ton cargo. W minionym roku pierwszy raz przewiozły ponad 20 tys. ton ładunków. Tak dynamiczny rozwój nie byłby możliwy bez konsekwentnej realizacji inwestycji - ocenił Tomasik.
Jak zaznaczył, oddana do użytku w 2015 r. nowa droga startowa o długości 3200 metrów, z II kategorią operacji lotniczych do lądowań i niskimi minimami LVP (Low Visibility Procedures - procedury niskiej widoczności) do startów, daje przewoźnikom cargo pewność, że w bardzo złych warunkach atmosferycznych ich samoloty bezpiecznie wylądują lub wystartują, zapewniając czasowe dostawy.
- W 2016 r. uruchomiliśmy nowy terminal cargo o powierzchni 12 tys. m kw., który stał się komercyjnym sukcesem. Równolegle otworzyliśmy przed nim nową płytę postojową dla frachtowców. W 2017 r. rozpoczęła się jej dwuetapowa rozbudowa, którą zgodnie z planem zakończyliśmy pod koniec minionego roku - zrelacjonował prezes.
Jak zaznaczył, obecnie na płycie postojowej przed terminalem towarowym znajduje się 10 stanowisk dla samolotów kodu C, czyli typu Boeing 737/Airbus A320. Płyta jest tak zaprojektowana, że w razie potrzeby można na niej swobodnie obsługiwać także większe maszyny, jak Boeing 747-8F.
- Liczba miejsc postojowych na płycie cargo zabezpiecza potrzeby rozwoju firm kurierskich na najbliższe lata. W związku z tym, że prognozy wskazują na dalsze wzrosty przewozów w Pyrzowicach, pracujemy nad projektem drugiego terminalu cargo. Obiekt o powierzchni około 7,5 tys. m kw powinniśmy oddać do użytku najpóźniej za trzy lata - zasygnalizował Tomasik.
Służby prasowe Katowice Airport przypominają, że jest to jedyne regionalne lotnisko w Polsce z pięcioma regularnymi trasami cargo w siatce połączeń. To stamtąd firmy kurierskie specjalizujące się w lotniczym frachcie obsługują południową Polskę, a także wybrane regiony Czech i Słowacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co nie zmienia faktu że terminale są nadgryzione zębem czasu , a obsługa pozostawia wiele do życzenia