W kopalni doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie Jarosław Kaczyński zapoznawał się z nowoczesnym technologiami węglowymi. Przypomnijmy, że właśnie w mikołowskim reaktorze doświadczalnym GIG dokonano niedawno udanego eksperymentu zgazowania węgla w podziemnym pokładzie. Kandydat na prezydenta przypomniał, że Główny Instytut Górnictwa prowadzi też projekt badawczy nad losami rodzin górniczych, któremu patronowała śp. Maria Kaczyńska.
Polska ma obowiązek, który nazywa się Śląsk
W programie wizyty zaplanowano też spotkanie z regionalnym komitetem popracia i dyskusję pod hasłem "Śląsk 2020". Odbyła się na najwyższym piętrze katowickiego Altusa. Na spotkaniu byli m.in. parlamentarzyści, szef regionalnej "Solidarności" Piotr Duda wraz Dominikiem Kolorzem z górniczej "Solidarności", prezydent Rybnika Adam Fudali i europoseł Marek Migalski.
Prof. Jerzy Warczewski, fizyk i jeden z członków komitetu przekonywał, że Jarosław Kaczyński w pełni zasługuje na poparcie, a prof. Jan Wojtyła, były rektor Akademii Ekonomicznej przypomniał, że za rządów Kaczyńskiego nakłady na naukę na Górnym Śląsku były największe.
Szef PiS opisał Śląsk jako region z nowoczesną gospodarką i dużym potencjałem intelektualnym, który - jak podkreślił - "warto wykazać". Komplementował mieszkańców przypominając, że z Katowic pochodzi m.in. szefowa sztabu wyborczego Joanna Kluzik-Rostowska.
Na liście problemów regionu wyliczył m.in. strukturę wiekową ludności oraz ciasnotę i niedobór mieszkań. Bez rozwiązania tej kwestii nie ma mowy o powrocie do dawnej dzietności - mówił w Katowicach.
- Polska ma obowiązek, który nazywa się Śląsk - powiedział Jarosław Kaczyński nawiązując do tradycyjnych gałęzi przemysłu, kultury i tradycji śląskiej.
W Zabrzu o systemie opieki zdrowotnej
Rano Kaczyński odwiedził Fundację Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu.
- Przyszły prezydent powinien doprowadzić do tego, by polska służba zdrowia służyła wszystkim pacjentom, „niezależnie od ich kieszeni” - oświadczył kandydat na prezydenta.
Konferencja Jarosława Kaczyńskiego odbyła się w Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi. Kandydat na prezydenta podkreślił, że Religa, zmarły w 2009 r. minister zdrowia w rządzie PiS, pozostawił po sobie testament w postaci projektu reformy służby zdrowia.
- Uważam, że obowiązkiem przyszłego prezydenta jest doprowadzić do zgody w tej sprawie i doprowadzić do tego, by polska służba zdrowia mogła zacząć w końcu - w krótkiej perspektywie - działać tak, jak powinna, to znaczy służyć pacjentom, wszystkim, niezależnie od ich kieszeni - powiedział Jarosław Kaczyński.
Podkreślił, że w służbie zdrowia powinna zostać wykorzystana „cała, ogromna inwencja” naukowców z tej dziedziny, a także „cała umiejętność, dobra wola, poświęcenie lekarzy i pielęgniarek”.
- Ja, z powodów rodzinnych, mogę to od wielu tygodni na co dzień obserwować. Widzę, że to dotyczy zarówno ludzi znanych w kraju, jak i najskromniejszych - powiedział Jarosław Kaczyński.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.