Po pięciu latach przerwy granit ze strzegomskich kamieniołomów będzie mógł znowu być transportowany koleją. To za sprawą końca remontu okazałej estakady w centrum miasta, nazywanej strzegomskim akweduktem.
- Ostatnie pociągi jechały tam 5 lat temu. Obecnie, po odnowieniu toru i obiektu, linia jest otwarta, czekamy na zgłoszenia przewoźników do jej użytkowania - informuje Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe SA. - Linia na estakadzie przystosowana jest do ruchu pociągów z prędkością 20 km/godz. - dodaje.
Estakada jest częścią linii kolejowej nr 302, łączącej niegdyś Malczyce i Marciszów. Z liczącej niegdyś 73,5 kilometra trasy ostał się praktycznie tylko 3,7-kilometrowy odcinek, od stacji Strzegom przez Strzegom Miasto do stacji Grabina Śląska - leżącej także w granicach miasta. Tuż przy tej ostatniej stacji znajduje się kamieniołom należący do spółki Granit Strzegom SA. Jako że ruch pociągów pasażerskich ze Strzegomia w stronę Marciszowa po 1995 r. został wstrzymany, ocalał tylko drobny fragment linii wykorzystywany na potrzeby kamieniołomów. Jednak i tam pięć lat temu przewozy wstrzymano, ze względu na zły stan techniczny.
- Prace, przy odnowieniu kolejowej estakady w Strzegomiu, rozpoczęliśmy się w czerwcu ubiegłego roku - informuje Bohdan Ząbek. - Koszt prac wyniósł około 12 mln zł. Obiekt ten to 745-metrowa żelbetowa konstrukcja, z 45 niszami i 3 wiaduktami, powstała na początku XX w., która łukiem otacza stare miasto. W zakresie prac torowych wymienione zostały podkłady, tłuczeń i szyny.
Zdaniem Bohdana Ząbka remont estakady nie tylko poprawił walory estetyczne obiektu. Dzięki niemu będzie możliwe sprawne prowadzenie ruchu pociągów towarowych, wywożących kruszywo z pobliskich kamieniołomów na linię kolejową Legnica - Strzegom - Jawor do dalszej ekspedycji. Ma to ważne znaczenie dla odciążenia w tym rejonie dróg kołowych. Zwiększone przewozy kruszywa koleją podniosą poziom bezpieczeństwa na drogach.
Niestety jak na razie nie ma widoków na odbudowę krótkiej łącznicy, czyli linii nr 772 Strzegom Międzyrzecze - Strzegom Miasto, zamkniętej w 1999 r. Gdyby ją odtworzyć, pociągi z granitem mogłyby bezpośrednio być kierowane w stronę Świdnicy, Wrocławia czy Górnego Śląska. Łącznica mogłaby też posłużyć wjazdowi do centrum miasta pociągów pasażerskich.
- Nie ma tego w planach i wątpliwe, żeby na to znalazły się środki, choć odległość nie jest duża - mówi Bohdan Ząbek.
Granit w okolicach Strzegomia eksploatowano co najmniej od końca XVII w. Linię kolejową obok kamieniołomów poprowadzono w 1890 r. Przewożony nią urobek posłużył m.in. do wykonania Kolumny Zygmunta w Warszawie czy też elementów blokowych do budowy śluz morskich w Belgii i Holandii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ciekawe jaki przewoźnik ją pojedzie bo wjazd na stację Strzegom (na wysokości firmy Viking Malt) ciężkim pociągiem grozi wykolejeniem. Są tu jeszcze zarośnięte stare poniemieckie żeliwne podkłady THYSSEN rocznik 1927. A tu już maj 2020...