Liczba projektów i skala zaangażowanych środków czynią Program dla Śląska największym przedsięwzięciem w polskiej polityce regionalnej - mówił w piątek w Sejmie wiceminister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda. Program liczy 116 projektów wartych 62 mld zł.
O "prawdziwą kwotę środków, zainwestowanych w woj. śląskie w okresie działania Programu dla Śląska", pytali w piątek w Sejmie pochodzący z tego regionu posłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Gramatyka oraz Marta Golbik. Padały też pytania m.in. o rezygnację z umieszczonych w Programie projektów innowacyjnych, np. instalacji zgazowania węgla.
Ogłoszony przez premiera Mateusza Morawieckiego pod koniec 2017 r. Program dla Śląska początkowo liczył 73 projekty za ok. 44 mld. Po raz ostatni został rozszerzony pod koniec ubiegłorocznej kampanii wyborczej - o 32 nowe przedsięwzięcia warte ok. 5 mld zł.
Jak mówił Gramatyka, po kilkunastu tygodniach oczekiwania na informację publiczną, otrzymał podsumowanie realizacji programu po dwóch kwartałach 2019 r., w którym widnieje kwota 45 mld zł tzw. środków zaangażowanych.
- Ale co to znaczy? Bo jeżeli policzymy w kartach poszczególnych projektów środki realnie wydane to otrzymujemy 8 mld zł, z czego lwia część to budowa autostrady A1 oraz produkty kredytowe i gwarancje państwowych banków. Jak państwo rozumieją pojęcie środków zaangażowanych? Bo mam wrażenie, że inaczej niż wszyscy - pytał poseł.
- W moim ulubionym ze względów semantycznych projekcie "Inteligetnej kopalni" entuzjastycznie raportowane zaangażowanie to 700 mln zł. Realnie wydano niecałe 10 mln zł. Żaden z 17 podprojektów nie został ukończony, realizację jednego można uznać za zaawansowaną. Wśród ryzyk wykazano oczywiście kwestię pozyskania finansowania - zaznaczył Gramatyka.
Jak ocenił, jeszcze bardziej niepokoi "porzucanie projektów o charakterze innowacyjnym". "W myśl państwa protokołu nie będzie instalacji zgazowania węgla, nie będzie instalacji produkcji wodoru, nie będzie instalacji utylizacji gazów pokopalnianych - odeszliście państwo od tych projektów" - wymieniał Gramatyka wskazując, że część danych w protokole utajniono.
Odpowiadając wiceminister Puda zaznaczył, że Program dla Śląska ma charakter otwarty - można do niego dopisywać nowe elementy, a "te, które zostały niegdyś wpisane, a okazuje się, że z jakichś powodów zrealizowane być nie mogą, bo np. zmieniła się polityka którejś z firm, to z oczywistych względów w tym programie nie powinny się znajdować, bo byłby to program, który nie funkcjonuje".
Puda potwierdził, że obecnie Program dla Śląska zawiera 116 projektów o łącznej wartości szacowanej na 62 mld zł. - Z tej kwoty 48 mld zł to środki, które już pracują w gospodarce - i to jest stan na koniec drugiego kwartału. Liczba realizowanych przedsięwzięć, a także skala zaangażowanych środków czynią z tego programu największe przedsięwzięcie w historii polityki regionalnej - mówił wiceminister.
Jak wyjaśniał, z 48 mld zł środków programu "zaangażowanych" na koniec pierwszego półrocza, 14,8 mld zł zostało już zakontraktowanych - wpisanych w umowy o dofinansowanie. Powiedział, że wymieniona przez Gramatykę kwota "obejmuje wszystkie umowy, które zostały już zrealizowane w ramach tego programu, ale również te które zostały już zakontraktowane".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.