Studenci odśpiewali już tegoroczne Gaudeamus, pora więc policzyć, ilu z nich wybrało studia na kierunkach górniczych.
Na Politechnice Wrocławskiej górnictwo i geologię, na pierwszym roku, w trybie stacjonarnym, studiować będzie blisko 90 osób.
- To niewiele mniej niż planowaliśmy, ale za to na geodezję dostało się ponad 80 studentów. W tym przypadku przekroczyliśmy planowany stan – informuje dr Wojciech Milczarek, prodziekan w Wydziale Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.
W tym roku akademickim ok. 40 studentów rozpoczęło także naukę w trybie zaocznym na I roku studiów I i II stopnia.
W krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej przyznają, że rekrutacja na kierunki górnicze nie do końca spełniła oczekiwania władz uczelni.
- Na studia stacjonarne na kierunku inżynieria górnicza przyjęliśmy zaledwie 23 osoby. W tych granicach zakończyła się również rekrutacja na pierwszy rok studiów zaocznych I stopnia – wyliczył dr hab. Zbigniew Niedbalski, prodziekan Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii.
Dla porównania studia stacjonarne na tym Wydziale rozpoczęło 380 studentów, a na studiach zaocznych ponad stu.
- W skali Wydziału jesteśmy usatysfakcjonowani wynikami naboru. Jeśli chodzi o samo górnictwo, nasz kluczowy kierunek, z którym jesteśmy związani, mieliśmy większe oczekiwania – przyznaje dr hab. Zbigniew Niedbalski.
Warto zatem przypomnieć, że Wydział Górnictwa i Geoinżynierii jest najstarszą jednostką uczelni. Był jedynym wydziałem otwartej w 1919 r. przez Józefa Piłsudskiego Akademii Górniczej. Do lat 50. XX w. historia wydziału jest więc historią samej uczelni.
Warto również pamiętać o tym, że kierunki związane z górnictwem, a więc geologię, geodezję górniczą, maszyny górnicze i wiertnictwo, można w krakowskiej AGH studiować także na innych wydziałach, a więc w ogólnym rozrachunku uczelnia pod względem liczby absolwentów rozpoczynających karierę zawodową w zakładach górniczych wciąż jest na topie.
W Politechnice Śląskiej, na pierwszym roku studiów rozpoczęło w br. kształcenie ponad 6,4 tys. studentów. 350 z nich uczyć się będzie na Wydziale Górnictwa, Inżynierii Bezpieczeństwa i Automatyki Przemysłowej. 170 w trybie dziennym.
- To bardzo dobry wynik. Przyjęliśmy o ponad połowę więcej studentów niż przed rokiem - potwierdza prof. Franciszek Plewa, dziekan Wydziału.
Warto podkreślić, że będąc absolwentem inżynierii bezpieczeństwa i automatyki przemysłowej, absolwenci będą mogli podejmować pracę nie tylko w górnictwie, ale również w szeroko rozumianym przemyśle.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Chętnych już nie będzie , wszędzie trąbią , że będą zamykać kopalnie w ciągu paru lat. Zresztą za te śmieszne pieniądze i traktowanie górnika jak psa przez chamski dozór ,to chyba głupi by tu się jeszcze przyjął w tych czasach !
Są jakieś szkoły związkowców wysłał bym syna super kasa !