Większym niż przed rokiem zainteresowaniem cieszyła się w wakacyjnych miesiącach podziemna trasa turystyczna w dawnej kopalni rud arsenu i złota w Złotym Stoku. Aby sprostać potrzebom, kopalnia na okres letni zatrudniła dodatkowo około pięćdziesięciu osób ponad całoroczny stan załogi.
O ile w lipcu i w sierpniu 2018 r. złotostocką kopalnię zwiedziło 70 tysięcy osób, to tegoroczne wakacje zamknęły się wyższym wynikiem. W lipcu 2019 r. dawne wyrobiska kopalni arsenu i złota obejrzało 33 266 turystów, a w sierpniu 39 519 W tym gronie byli także przedstawiciele zagranicznych tras podziemnych.
- Odwiedzili nas Włosi z jaskini, w której mają podobną kolejkę do naszego „gacka” - powiedziała Elżbieta Szumska, właścicielka złotostockiej kopalni.
Wzmożony ruch odwiedzających zazwyczaj utrzymuje się jeszcze we wrześniu. Później, na zimę, załoga kopalni zostanie jak co roku zredukowana do stanu poniżej stu osób. To pochodna wyraźnych, sezonowych wahań liczby turystów.
Złotostocka kopalnia przestała fedrować w 1961 r. Później część jej podziemnych wyrobisk wykorzystywana była do wywozu kruszcu z kamieniołomu, znajdującego się nad kopalnią. W jednej ze sztolni utworzono też ujęcie wody do celów przemysłowych. Turystom udostępniono część podziemi w 1996 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.