Pociągiem pospiesznym Konopnicka pojedziemy bezpośrednio do kilku wiosek na Mazowszu, a Sztygarem dotrzemy z Górnego Śląska do stolicy. Znany jest już powakacyjny rozkład jazdy pociągów dalekobieżnych, który przynosi istotne zmiany.
Wstrzymany zostanie całkowicie ruch pociągów na kilku trasach, na których odbywał się w wakacje. Nie dojedziemy więc już do Zakopanego czy do Ustki, a na centralnym odcinku Magistrali Węglowej zostanie tylko jedna para pociągów pospiesznych. Nie zobaczymy też pociągów pasażerskich na innej trasie służącej na co dzień do przewozu węgla, czyli na linii Bytom - Gliwice. Tamtędy ostatni pociąg pasażerski odjechał w niedzielę, 11 sierpnia.
Korekta rozkładu jazdy wchodzi w życie w niedzielę, 1 września. Jednak jeszcze tego dnia oraz w niektórych przypadkach 2 września pojadą ostatnie pociągi wakacyjne, jak np. pociąg międzynarodowy Wydmy z Łeby przez Bytom, Tychy i Wodzisław Śląski do Bohumina czy też pociąg Korsarz z Kołobrzegu i Ustki przez Bytom i Mysłowice do Krakowa Płaszowa. Koniec kursowania tych dwóch pociągów oznacza, że na środkowym odcinku Magistrali Węglowej zostanie już tylko nocny pociąg Ustronie z Kołobrzegu do Przemyśla.
Z wrześniowych zmian rozkładu PKP Intercity ucieszą się mieszkańcy Śląska, zarówno Dolnego, jak i Górnego. Pociągi pospieszne Bolko, Sztygar i Morcinek, które kursowały dotąd z Wrocławia przez Katowice i Kielce do Radomia, pojadą teraz dalej na Mazowsze. Ich trasa zostaje wydłużona przez Pionki Zachodnie, Dęblin, Pilawę do Warszawy Zachodniej. Jest to trasa okrężna - podróż tymi pociągami np. z Gliwic do Warszawy zajmuje około sześciu godzin.
Mniej pociągów PKP Intercity będzie przejeżdżać przez Bytom i Tarnowskie Góry. Od 2 września pociąg pospieszny Daszyński do Białegostoku nie będzie już jeździć przez te miasta, lecz skierowany zostanie na trasę przez Będzin Miasto, Zawiercie i Myszków. Przez Tarnowskie Góry jeździć będzie jak dotąd pociąg Górnik z Katowic do Warszawy.
Skończą się bezpośrednie połączenia kolejowe z Rybnickiego Okręgu Węglowego do Zakopanego. Pociąg pospieszny Halny dojedzie do tego miasta już tylko 1 września. Tydzień później, 8 września, zakończy jazdę w Chabówce, a w pozostałe dni skrócony zostanie do Bielska-Białej.
Zaskoczeni mogą być pasażerowie z Katowic, którym zależy na nocnej podróży do Zbąszynka, Świebodzina, Rzepina lub Kostrzyna nad Odrą. Taką możliwość da im grupa wagonów w pociągu Rozewie, przełączana w Poznaniu do pociągu Uznam. Będzie ona ta trasa kursowała tylko w jedną stronę. Bezpośrednia powrotna nocna podróż z Kostrzyna nad Odrą czy Świebodzina nie będzie możliwa.
Do 15 września pociąg pospieszny Konopnicka z Zielonej Góry przez Lubliniec i Częstochowę do Białegostoku będzie dodatkowo zatrzymywać się na kilku mniejszych stacyjkach za Tłuszczem, takich jak: Łochów, Ostrówek Węgrowski, Topór, Sadowne Węgrowskie czy Prostyń. Wydłuży to czas przejazdu jednak tylko o 6 minut.
Prace torowe w Małopolsce powodują utrudnienia przy przejeździe przez stolicę tego regionu. I tak np. nocny pociąg Pogórze z Wrocławia Lubliniec i Częstochowę Stradom do Przemyśla tylko 1 września pojedzie przez Kraków Główny, a od następnego dnia ominie tą stację i będzie się zatrzymywać w Krakowie Płaszowie.
Podobnego rodzaju utrudnienie czeka pasażerów pociągu Porta Moravica, jeżdżącego z Warszawy przez Katowice, Tychy i Rybnik do Pragi. W dniach 2 i 3 września pociąg ten nie ma zaplanowanego postoju w przygranicznym Bohuminie.
Próźno też by było czekać 6 października na dworcu w Pszczynie na pociąg pospieszny Szyndzielnia z Bielska-Białej do Wrocławia. Tego dnia wyjątkowo pojedzie on inna trasą, przez Chybie i Strumień, jednak bez postoju w tych miejscowościach.
Kolejna korekta rozkładu jazdy ma nastąpić 20 października.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.