Krajobraz pogórniczy Srebrnej Góry na styku Bytomia i Tarnowskich Gór latem 2017 r. stał się częścią ogólnoświatowego dziedzictwa UNESCO. Okazuje się, że wcale nie przyczyniło się to do zadeptania tamtejszego rezerwatu przyrody. Ba, liczba odwiedzających tamto miejsce wzrosła z zupełnie innego powodu.
Srebrna Góra (347 m n.p.m.) jest najwyższym wzniesieniem na terenie Bytomia. To wzgórze z górniczymi tradycjami. Jeszcze pod koniec XX w. odbywała się tam eksploatacja odkrywkowa w kamieniołomie Górniczych Zakładów Dolomitowych. Znacznie wcześniej prowadzone było wydobycie kruszcu przez gwarków, czego pozostałością są małe hałdy i zapadliska po szybach. W 1953 r. porośnięte lasem bukowym wzgórze zostało objęte ochroną jako rezerwat przyrody Segiet – jedyny na terenie Bytomia.
W lipcu 2017 r. krajobraz pogórniczy rezerwatu Segiet wraz z 27 innymi obiektami znalazł się na liście UNESCO pod nazwą „Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach”. O ile jednak wpisana w tym samym czasie na listę UNESCO Sztolnia Czarnego Pstrąga może się pochwalić zauważalnym wzrostem liczby turystów, o tyle trudno mówić o takim samym trendzie w Segiecie. Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu uważa, że aktualnie nie ma potrzeby uruchamiania linii autobusowej do rezerwatu, a funkcję transportową z powodzeniem zaspokaja kolejka wąskotorowa, kursująca w wakacje tylko w soboty i niedziele. Ma ona swój przystanek w dzielnicy Sucha Góra, ponad kilometr od wejścia do rezerwatu.
Jednocześnie Tomasz Sanecki podkreśla, że miasto propaguje informacje o rezerwacie, głównie wśród mieszkańców:
- Gmina Bytom prowadzi edukację ekologiczną, w ramach której są m.in. wydawane pozycje książkowe czy albumowe opisujące piękno przyrody Rezerwatu Segiet i obszarów przyległych. Publikacje te z reguły są wydawane przy pomocy środków finansowych uzyskanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz są rozdystrybuowane również pomiędzy nasze placówki oświatowe. Nadmieniam, że szkoły, przedszkola także w ramach organizowanych zajęć dla dzieci przeprowadzają podczas wizyt w Rezerwacie Segiet edukację ekologiczną. Ponadto wraz z Tarnowskimi Górami i Zbrosławicami Miasto Bytom pracuje nad utworzeniem szlaku turystycznego pn. "Miasto Gwarków. Szlak Srebra i Wody w Tarnowskich Górach, Bytomiu i Zbrosławicach", który będzie popularyzował obiekty wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO – stwierdza Tomasz Sanecki.
Poza obszarem ścieżek rowerowych i miejsc odpoczynku na ich szlaku teren rezerwatu Segiet znajduje się w zarządzie Nadleśnictwa Brynek. Leśnicy jednak również nie stwierdzają wzmożonego ruchu turystycznego po wpisie na listę UNESCO:
- Nie obserwujemy tego – mówi Adam Mazur, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Brynek. - Ruch turystyczny zawsze tam był umiarkowany. Tak naprawdę to on się zwiększył wcześniej, kilka lat temu, kiedy wyremontowana została leśna droga na zachód od rezerwatu, tak zwana „banka”. Prowadzi ona śladem, gdzie kiedyś był tor kolejowy. Tam były szyny, koniki ciągnęły urobek rudy z wgłębnych szybików, jak i z miejsc, gdzie pozyskiwano drogą odkrywkową.
Zdaniem Adama Mazura na terenie rezerwatu Segiet nie powstają nowe zapadliska pogórnicze, a te, które są, nie powiększają się.
Rezerwat Segiet powstał na mocy zarządzenia ministerialnego z 27 kwietnia 1953 r. Na jego terenie widnieją liczne pozostałości górnictwa kruszcowego, głównie z okresu od końca XVII w. do początku XX w. Od wschodu teren rezerwatu ogranicza urwisko nieczynnego kamieniołomu dolomitu. Różnica wysokości pomiędzy spągiem kamieniołomu a szczytem Srebrnej Góry dochodzi do 70 m.
Tomasz Rzeczycki
Fot. Tomasz Rzeczycki
PODPIS: Rezerwat Segiet i jego otoczenie były miejscem intensywnej eksploatacji górniczej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.